Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Jednego wieczoru zabili dwie osoby. Najpierw mężczyznę, potem kobietę, która o wszystkim wiedziała

Trzech bezdomnych zatrzymali lubelscy policjanci. Dwaj z nich odpowiedzą za podwójne zabójstwo, trzeci za pomoc i zacieranie śladów. Wszyscy trafili do aresztu.

Pierwszą ofiarę znaleziono w niedzielę w pustostanie w rejonie skrzyżowania ul. Choiny i Wojtasa w Lublinie. Gdy na miejsce dojechał patrol, okazało się, że bezdomny mężczyzna nie zginął śmiercią naturalną. Na jego ciele odkryto liczne rany, świadczące o tym, że ofiara była uderzana tępym narzędziem, kopana po całym ciele jak też zadano jej kilka ciosów nożem. Policyjni technicy zebrali liczne ślady sprawców, o zdarzeniu powiadomiono też prokuratora.

Dzień później ratunkowe zostały powiadomione o zwłokach bezdomnej kobiety, znajdujących się w pustostanie przy al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. Ponieważ do ofiary nie można było się dostać, o pomoc poproszono strażaków. Ich zadaniem było wykonanie otworu, aby do środka mogli wejść ratownicy. Początkowo podejrzewano, że kobieta zmarła w wyniku wychłodzenia organizmu. Dokładne oględziny wskazywały jednak, że jej śmierć również była wynikiem zbrodni. Kobieta była duszona co więcej również uderzana tępym przedmiotem w głowę, co spowodowało jej zgon.

Rozpoczęło się śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KMP i KWP w Lublinie, V komisariatu oraz śledczy z Prokuratury Rejonowej Lublin- Północ od razu zaczęli szukać wspólnych okoliczności obu tych przestępstw. – Ustalany był krąg osób, z którymi ofiary miały w ostatnim czasie kontakt. Praca operacyjna doprowadziła policjantów do Henryka S. Jeszcze w niedzielę 47 – latek trafił do policyjnego aresztu. We wtorek zatrzymano kolejnych dwóch mężczyzn: 35 letniego Marcina Sz. i 31 letniego Jakuba K.- wyjaśnia kom. Renata Laszczka – Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Dwaj z nich, Jakub K. i Marcin S. przyznali się do winy oraz wyjaśnili jak doszło do zbrodni. Podczas niedzielnej alkoholowej libacji pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni a następnie rękoczynów. Jakub K. i Marcin S. rzucili się na 47-latka, przewrócili go na podłogę i zaczęli kopać po całym ciele. Potem uderzali go w głowę tępym przedmiotem a na koniec zadali kilka ciosów nożem. Następnie opuścili miejsce zbrodni i przenieśli się do pustostanu przy al. Spółdzielczości Pracy. W pewnym momencie rzucili się na 65-letnią kobietę, gdyż obawiali się, że wygada się na temat tego, co się wydarzyło na Choinach. Kobieta również została zamordowana.

Obaj mężczyźni również są bezdomnymi i nadużywają alkoholu. Śledczy skierowali do sądu wnioski o ich tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Z kolei trzeci zatrzymany, nie brał bezpośredniego udziału w zabójstwach, jednak będzie odpowiadał za pomocnictwo przy popełnieniu zbrodni oraz za zacieranie śladów. Po przesłuchaniach w prokuraturze Marcin Sz. oraz Jakub K. usłyszeli zarzuty dwóch zabójstw.

(fot. policja)
2016-12-08 18:34:21

44 komentarze

  1. Tak naprawdę to z wszystkich tych osób, bezdomne były tylko ofiary, reszta miała się gdzie podziać

    • A skad to wiesz ze mieli gdzie sie podziac? Znam jednego z nich ktorych zatrzymali i kiedys to byl w porzadku chlopak ale coz alkohol go zmarnowal i zle towarzystwo a pomoc sobie sam nie chcial rodzina tez sie wyparla i nie chcieli mu pomagac to i domu nie mial i stal sie bezdomny szkoda chlopaka bo mogl wyjsc na ludzi ale ja nie oceniam z gory kogos skoro robi cos pod wplywem promili bo wtedy ta osoba nie jest soba 🙁

      • …i nie powinna odpowiadać za swoje czyny,prawda?

      • Rodzina się wyparła Kubusia? Raczej nie. Ile razy wyciągali go z więzienia za grubą kasę? Jak widać to był ich błąd, bo może nie doszłoby do takiej tragedii.

        • Z kolega taka sama historia

        • A co Ty możesz wiedzieć? Wgl co się wypowiadasz na jego temat? Nikt mu nic jeszcze nie udowodnił. Kuba był na prawdę dobrym chłopakiem. Choroba go zniszczyła. A co? Ty byś nie walczył o swoje dziecko? Nie pchalbys w nie kasy? Wydaje Ci się ze go znasz a gówno o nim wiesz.. Nawet nie wiesz jak on miał w domu i co czuł..troche pokory człowieku..!!!

      • Też go znam.. A najgorsze jest to że nawet nie pozwolili mi się z nim kontaktować..:-( bardzo mi przykro.. Myślałam że serce mi pęknie jak zobaczyłam to zdjęcie..:-(

        • Czemu Ci nie pękało kiedy był bezdomny i zagubiony? Trzeba było się wtedy z nim „kontaktować”. Teraz masz kontakty z głowy na kilka lat

          • lxik gó..no wiesz o mnie! Gdybym tylko wiedziała że jest bezdomny to b go zabrała do siebie. A ty pier…lisz jakieś farmazony. Zajmij się sobą. Kontaktowanie z nim było utrudnione z powodu rodziny jego a poza tym moje niepełnosprawne dziecko nie daje mi zbyt wielu możliwości szukania kontaktu. Podzieliła bym się z nim ostatnia kromka chleba. A Ty wielki obrońca co zrobiłeś/as? Gowno.. Znawca..

          • I nie mam kontaktu z głowy na kilka lat bo zamierzam kontaktować się tak często jak tylko będzie to możliwe!

  2. a ilu tu madrych sie wypowiada.Kuba mial wszystko a jednak czegos zabrakło nie jestesmy po to zeby oceniac bedzie sąd tutaj a Bog go sam osadzi… to jest tragedia dla niego dla jego rodziny…. i takie pierniczenie bo mial tatusia a to a tamto żalosne. wazne że był młody i życie bylo przed nim

  3. Wam się chyba geografia moralności pomyliła. Żałujecie menta który z zimną krwią zabił dwie osoby, który walił nożem ile wlezie bo co…. bo mu się psychika rozpierdzieliła. A może to nie on tylko ci zamordowani przez menela byli pokrzywdzeni. Żal słuchać, że kolejny syneczek bogatego tatusia został skrzywdzony przez los. Rodziny nie oceniam, był dorosły i wiedział co robi. Taki odważny i chojrak bo było ich dwóch i trzeci „cichy”. Mam nadzieję, że w pierdlu zrobią mu z d… jesień średniowiecza a słońce przez kraty będzie oglądał do swojego żałosnego, zasr… końca.

    • kruk a może byłeś i widziałeś jak wbijał ten nóż? Po co w takim razie postępowanie się toczy skoro jest taki wspaniały świadek jak Ty? Zgłoś się do prokuratora niech Cię przesłucha..

  4. Myślę, że Ty Masz na jego temat o wiele więcej do -powiedzenia. Z jednej strony Cię rozumiem, wyimaginowane wyrzuty sumienia potrafią zabić tak samo jak narzędzie. Może zamiast ślepą furią wbrew rozsądkowi bronić kogoś komu nic nie jesteś winna a sam wybrał swój los, zadbaj o swoje zdrowie psychiczne. Z drugiej, prokurator sam na pewno wie co robi a ekipa KMP, która się tym zajmuje jest na tyle dobra, że dowodami w końcu zamknie usta rozhisteryzowanym obrońcom po czasie. Naprawdę, w Twoim przypadku, sądząc po wypowiedziach, dystans jest nierealny ale pomyśl jakbyś się czuła gdyby jedną z tych zamordowanych osób był ten którego tak bronisz. Współczuję rodzinom i Tobie tak naprawdę też. Oni pójdą na cmentarz i pewnie ból po czasie minie ale Ty sama siebie zżerasz.

Z kraju