Jechali do kolizji na ul. Krochmalnej, zatrzymali pijanego kierowcę na ul. Nadbystrzyckiej
09:23 20-06-2015
Dwa w jednym, tak można określić wczorajszą interwencję lubelskich policjantów z drogówki. Mundurowi dostali wezwanie do kolizji na skrzyżowaniu ul. Diamentowej z ul. Krochmalną i jadąc w tamtym kierunku ul. Nadbystrzycką zauważyli citroena poruszającego się od prawej do lewej. Kierowca miał problem z utrzymaniem toru jazdy. Po chwili auto zostało zatrzymane. Jak się okazało mężczyzna siedzący za kierownicą francuskiego auta miał nieco ponad 2 promile. Kierowca odpowie za swój czyn przed sądem.
Z kolei na skrzyżowaniu ul. Krochmalnej z ul. Diamentową, tam gdzie jechali policjanci, doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Tak jak zawsze w tym miejscu, wynikiem kolizji było wymuszenie pierwszeństwa przez jednego z kierujących. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Znacznemu uszkodzeniu uległy pojazdy. Przez kilkadziesiąt minut jeden pas, w stronę ul. Jana Pawła II był nieprzejezdny.
2015-06-20 09:05:25
(fot. lublin112.pl)
Tak to jest jak się ignoruje znak STOP.
Tak jest!!! I nie ma tu co „gdybać” co by było, gdyby było, tylko przestrzegać tego co jest, mili spece wypowiadający się poniżej.
[…]
Miejscy urzędnicy od dróg mają na rękach krew niewinnych ofiar które tam straciły zdrowie. To rondo, które wygląda jak rondo i nazywa się rondem – pełnoprawnym rondem nie jest, bo „w Lublinie się nie da”. Tak samo jak tablic odliczających czas do zmiany świateł „się nie da”, chociaż w innych miastach się da.
W innych miastach da się też poczekać aż inni przejadą a nie przejeżdża na znaku STOP – nawet jeśli to oczekiwanie miało by trwać 5 minut.
Nie mówimy o znaku STOP, ale o rondzie, które nazywa się Rondem Represjonowanych Żołnierzy Górników, wygląda jak rondo, ale pełnoprawnym rondem nie jest. Skoro 99% rond jest pełnoprawnymi rondami i może nim być okręg wymalowany farbą na skrzyżowaniu, albo kwadratowy rynek na wsi, to dlaczego to rondo nie może być rondem? Oczywiście zaraz napiszesz o obserwowaniu znaków itp co będzie świadczyć o tym, że autem poruszasz się tylko okazjonalnie i jeździsz z prędkością 20 km/h by skrupulatnie obserwować wszystkie znaki 😀 ponieważ nie wiesz, że wg specjalistów od bezpieczeństwa ruchu znaków jest o połowę za dużo. Tak więc racjonalna zasada jest prosta – człowiek przystosowuje otaczające go środowisko do własnych predyspozycji, w Lublinie robi się to dokładnie na odwrót.
A czy wiesz, że nie na każdym pełnoprawnym rondzie pierwszeństwo ma zjeżdzający z niego? Twoja logika leży, a u podstaw jej klęski jest twój brak znajomości podstawowych przepisów ruchu drogowego.
Pełnoprawne w rozumieniu z pierwszeństwem w ruchu okrężnym. Gdybyś liznął choć trochę praktyki wiedziałbyś o co chodzi. Ale cieszy fakt, że masz wysoką samooceną i tak perfekcyjnie przygotowałeś się do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy, że uważasz się wręcz za eksperta 🙂
To że jest okrągła wysepka nie znaczy że na znaki nie trzeba zwracać uwagi. Więcej pokory i uwagi a będzie bezpieczniej
Stop jest stopem nie jest ważne gdzie. Jak się nie zna na znakach to nie należy prowadzić pojazdów na drodze. Proste!
To nie rondo tylko skrzyżowanie z wysepką.
Bardzo podoba mi się mina policjanta na ostatniej fotce 🙂
Gdzie mój ulubiony policeman „Janusz”
Kiedy cos zrobicie syganlizajca swietlna prusa -solidarności . tam wystarczy pojechc o 15 stanac na pierwszego na swiatłach w stronemc donalda i ruszyc szybko na zielonym zawsze natrafi sie osoba która wjezdza od drugiej strony na zielonym a my tez juz mamy zielone . Tragedia tam sie zdarzy aby patrzec
kto jadąc w dół od diamentowej te 60, łapka w górę…. hehe…. jechał ktoś kiedyś od czubów 45 w szczycie? z pod LKJ na krochmalną to horror…. to rozwiązanie które wymyślili tam inżynierki to nagroda darwina gwarantowana…
i znowu to samo skrzyżowanie dość często są tu wypadki a przez przejście dla pieszych to nie da się przejść
praktycznie nikt nie przestrzega tego znaku oprocz mnie dlatego beda takie zdarzenia w tym miejscu policja sie tym nie zajmie bo za maly mandat a przecierz sa od tego aby …………. ale sie nie oplaca i to jest problem policji ktora ma podobno dbac o bezpieczenstwo
Dawno już nie było dzwona na tym skrzyżowaniu ale co się odwlecze to nie uciecze.