Jechała wężykiem na rowerze. Miała ponad 2,5 promila
23:35 10-01-2018
We wtorek po pracy policjant z dęblińskiego komisariatu zauważył na ul. Kockiej w Dęblinie kobietę dziwnie poruszającą się na rowerze. Cyklistka z trudem utrzymywała prosty tor jazdy. W pewnym momencie policjant wykorzystał odpowiedni moment i zatrzymał kobietę uniemożliwiając jej dalszą jazdę, a następnie poinformował o zdarzeniu mundurowych z komisariatu.
Jak się okazało po przyjeździe patrolu policji, 60-letnia mieszkanka gminy Ryki wsiadła na rower mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Teraz sprawą pijanej rowerzystki zajmie się sąd. Za kierowanie jednośladem w stanie nietrzeźwości po drodze publicznej grozi jej kara aresztu lub grzywny. Sąd może również zastosować zakaz prowadzenia rowerów.
2018-01-10 :15:56
(fot. lublin112.pl)
Z pewnością po otrzymaniu zakazu prowadzenia rowerów będzie go respektować 🙂
Dostosuje się do zakazu prowadzenia i będzie nadal jeździła. Stara ku…ropatwa.
zakaz??? takiej akrobatce??? przecież każdy, kto ma 1,5 promila nie jest w stanie wsiąść na rower…
Będzie go respektować, jak wyrok ogłosi z ambony miejscowy proboszcz, podczas cotygodniowej gadki do gorszego sortu.
powrót z miesięcznicy całą ulicą Sąd może również zastosować zakaz prowadzenia rowerów.??? ciekawe
Może zakaz prowadzenia pojazdów nie mechanicznych .
czyli taczki też i wózka w markecie ?
Co ty, z jakiego KOD’u,? Prędzej z walnego zebrania miejscowego Kółka Różańcowego (bo rolnicze już nie istnieją).
Gdyby to był motocykl, a na nim siedział mężczyzna, pomyślałbym, że to Kuba Piątek z rajdu Dakar wraca z podkulonym ogonem.
ciekawe ile ty byś gogusiu w tym rajdzie ujechał, zesrał byś się po kilometrze
jakiego gatunku był wężyk? sądząc po poszlakach musiał być to nie lada balboa…