Jechał w zabudowanym 149 km/h, odmówił przyjęcia mandatu
20:40 02-02-2018
W czwartek policjanci z zamojskiej drogówki zatrzymali uprawnienia kierowcom, którzy znacznie przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym.
Po godzinie 20:00 na ul. Legionów w Zamościu mundurowi zatrzymali do kontroli kierującą samochodem marki Alfa Romeo. Kobieta jechała za szybko o 57 km/h. Policjanci zatrzymali 25-latce uprawnienia do kierowania. Kierująca ukarana została również mandatem karnym i punktami karnymi.
Po chwili policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego volvo. 31-letni zamościanin poruszał się z prędkością 149 km/h. Przekroczenie dozwolonej w tym miejscu prędkości skutkowało zatrzymaniem uprawnień. W związku zaś z odmową przyjęcia mandatu, sprawa popełnionego przez 31-letniego kierowcę wykroczenia trafi do sądu.
Uprawnienia tego dnia stracił także 18-letni kierowca z Komarowa. Młodzieniec zatrzymany został w Łabuniach na ul. Zamojskiej. Kierując seatem przekroczył dozwolona prędkość o 55 km/h. Za popełniony czyn ukarany został mandatem karnym. Jego konto powiększyło się zaś o 10 karnych punktów.
Od początku roku zamojscy policjanci zatrzymali 14 praw jazdy kierowcom, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość.
2018-02-02 20:27:09
(fot. lublin112.pl)
Widze że nie ktorzy myśla że te wideorejestratory naprawdę mierzą prędkość ,otóż nie mierzą … tylko na podstawie prędkosci radiowozu , przypisują predkosć „namierzanego ” pojazdu ,oczywiscie jest odpowiednia procedura zeby ta prędkosć była prawidlowo zmierzona ….ale wystarczy ze radiowoz podczas pomiaru jedzie deko szybciej niż namierzany pojazd i wychodzi ze namierzany jedzie szybciej niż faktycznie jedzie …takie to są te ich „wspaniałe „.wideorejestratory…oczywiscie nie jestem za piratami przekraczajacymi prędkosć i nalezy ich karac z całą surowoscią ,ale urządzeniami ktore naprawdę potrafą tą prędkosc zmierzyć ,a nie na zasadzie „jadę za toba z predkoscią X wiec zakładam ze twoja prędkosć to własnie prędkość x z jaką jadę ja .Poczytać kto nie wierzy http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-11-19/zaden-wideorejestrator-nie-potrafi-zmierzyc-pojazdu-ktory-jedzie-przed-nim-policja-sie-pogubila-panstwo-w-panstwie-o-1930/
widac ze mieli umiejetnosci , ja tez lubie zawalac swoja e60 535d i nigdy nie mialem wypadku a np na raclawickich alejach to lubie sobie ze 100km h czasami pojechac a na solidarnosci to wczoraj 150 km h jechalem i bylem najszybszy hehehehehe dziady powolniaki bez dynamitu w nodze to swoimi dziadowozami typu pasacina albo skodzina to max 70 jada i potem korki sa , smieje sie z takich codzienie , jak nie potraficie powolniaki jechac to do mpk sie przesiadajcie bo potem musze wam walic dlugimi po galach jak mi lewy blokujecie na solidarnosci w kierunku slawinka hehehehehe lubie patrzec jak sie stresujecie jak widziecie moja eme w lusterku i serie dlugich heheheheh zabawny widok dziady
I D I O T A
dlaczego zagranicą jeździmy z przepisami gdzie też są dużo lepsze drogi? a w Polsce jak wariaci?
słuchaj bimmer.. osobiście uważam, że to co piszesz to brawura (def. postawa lekceważąca niebezpieczeństwo, odwaga na pokaz) ale jeśli jesteś tak odważny jak opisujesz to nalep na swoim aucie: „bimmer” myślę, że to będzie prawdziwa odwaga. sporo kierowców chciałoby Cie 'poznać’..
… aż taki odważny to on nie jest . I D I O T A i CYKOR do kwadratu. Mocny tylko w gębie.
hehehe, myslisz ze mam taki fejm? rozgladaj sie chlopie , miej oczy dookola pupki to moze zobaczysz moja e60 535d ,
aleje raclawickie, spoldzielczosci pracy, droga do dysa – to moje rewiry , hehehe , tam krol jest tylko jeden
Czy to nie Ciebie Bimmer mijałem polonezem jak składakiem ulicą ruch zamulaleś? Niby miał na ramie markerem napisane bmA e60 tak nawiasem dowartosciować się komentarzami? ? ile Ty masz lat…
Kierowcy, którym policja zatrzymała uprawnienia to pewnie Ci sami, którym piesi ciągle tylko „włażą wprost pod koła”. Jak jedziesz >100 km/h w zabudowanym to każde przejście pieszego po pasach będzie dla Ciebie „wtargnięciem”.
Kierowcy, którzy w obszarze zabudowanym przekraczają prędkość o ponad 50 km/h powinni być traktowani jak pijani, czyli obojętnie co by się z ich udziałem na drodze nie stało, zawsze jest ich wina, a ubezpieczyciel nie wypłaca odszkodowania. Był już taki wyrok w Warszawie: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,14602830,Precedensowy_wyrok__Winny__choc_mial_pierwszenstwo.html
pędził jak wściekły to teraz ma. Z drugiej strony nie rozumiem takiego zachowania, mnie tez się często spieszy ale potrafie wyjechać kilka minut wczesniej zeby jednak nadmiernie nie przekraczać prędkosci. Nie ukrywam Yanosika też używam bo w dzisisiejszych czasach nie wyobrazam sobie jazdy bez niego
Sąd go wybroni.
Cymbały ha ha ha
Jak można tak jechać… Zabiłby kogoś na miejscu przy jakimkolwiek wypadku… Można czasem trochę nagiąć przepisy, włączyć yanosika i w terenie niezabudowanym pojechać odrobinę szybciej niż pokazują znaki, ale no bez przesady, wszystko w granicach rozsądku