Jechał alejką przed blokiem, potrącił kobietę
22:35 14-08-2014
O potrąceniu pieszej na ulicy Harnasie w Lublinie poinformowali nas czytelnicy. Jak się okazało, kierujący samochodem dostawczym, jadąc alejką potrącił przechodzącą kobietę. Na miejscu wypadku interweniowało pogotowie ratunkowe oraz policja.
Jak nam wyjaśniła mł. asp. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, na szczęście piesza nie doznała poważnych obrażeń. – Kierujący autem dostawczym podczas manewrowania pojazdem potrącił przechodząca z tyłu kobietę. Została ona przewieziona do szpitala.
Zarówno kierowca pojazdu jak i poszkodowana byli trzeźwi. Funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalają teraz przyczyny i okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane – Bartek Sokoluk – DZIĘKUJEMY!)
2014-08-14 22:19:13
Mój tato pracował przez kilkanaście lat jako kurier, sama nie raz mu pomagałam i wiem jaka to ciężka praca, po tych latach dorobił się przepukliny i żylaków aż w końcu zrezygnował bo kondycyjnie już nie dawał rady. W ruchu drogowym z perspektywy pieszego lepiej uważać nawet jeśli się ma większe prawa w danym terenie bo w konfrontacji z samochodem zawsze się wyjdzie na tym kiepsko.
hmmm… badziewna praca kuriera… ciekawe jak zaczynali prace za biurkiem ?? ***** szefowi, ***** szefowej ?? przepisy przepisami, kazdy kierowca je zna, wiadomo cofając zachowaj ostrożność, ustąpić pieszym -ok… ale skoro cos jedzie, tp znaczy ze sie w miejscu nie zatrzyma i nie oznacza ze mozna przechodzic… samochod raptem nie ruszyl pelnym pedem, wiec od jakiegos czasu jechal, chodnik szeroki, więc piesza jak i kierowca mieli ogrom miejsca do spokojnego i bez konfliktowego miniecia… sadze ze jakby kierowca widzial to na pewno nagle noe pomyślał – uderze, nie spieszy mi sie, zapewne należy do tych co siedza za biurkiem, pija kawe, dupa im rośnie, a co… i **** w babe… nie raczej tak nie bylo… a sadze ze bylo – facet cofa, raczej nie szybko, bo wsteczny tp wsteczny, szybko przednionapedem nie cofnie, bo jest nie stabilne, a drzew kupe wiec zeby nie przywalić to sadze – bez gazu, na wolnych, a tu idzie poszkodowana, widzi auto które cofa, myśli, zdarze, albo widzi mnie, nie zejdę z toru jazdy… A tu psiukus, nie ma tylnej szyby… I jaka wersja lepsza ?? Jezdzi ktoś autem kto wypowiada sie ze kierowca fuu a baba aniołek?? Raczej jedyne auto którym jeżdżą jest z szoferem a kazda podróż kosztuje go 2,80 a na samochod go nie stać, albo boi sie jeździć, a przepisy zna z własnej głowy…
przecież każdy powinien mieć możliwość dojazdu (I mieszkaniec czy dostawczy) ale jeśli młodzieńcy robią sobie tor wyścigowy -to nie należy karać wszystkich. Mało rozsądnych wypowiedzi na tym forum -wręcz tendencyjnie wypowiadają się dwie strony. Kurierzy-wiadomo ciężko pracujący na chleb kontra nieżyciowi emeryci lub osoby na „posadkach” nietolerujące niżej posadowionych
jak zwykle potrącił tępą babę, chłop by się nie dał…
per „tępa baba” to twój stary do starej sie zwracał…