Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Izbica: 80-latka przekazała oszustom 82 tys. złotych

Po raz kolejny oszuści zdołali wyłudzić znaczną kwotę pieniędzy. Tym razem ofiarą padła 80-letnia mieszkanka Izbicy, która straciła 82 tys. złotych.

W czwartek przed południem 80-letnia mieszkanka Izbicy w powiecie krasnostawskim odebrała telefon od kobiety podającej się za jej córkę. Rozmówczyni mówiła, że ma problemy finansowe i pożyczyła od koleżanki pieniądze, które musi oddać. Z rozmowy wynikało, że natychmiast ma oddać znaczną kwotę.

Staruszka uwierzyła w historię oszustki i zaoferowała pomoc. Kobieta poszła do banku i wypłaciła oszczędności, które następnie odebrał posłaniec. 80-latka przekazała mu 82 tys. złotych.

– Po przekazaniu gotówki, kobieta zatelefonowała do swojej córki, by powiedzieć, że już przekazała pieniądze – wówczas zorientowała się, iż padła ofiarą oszustwa – informuje podkom. Piotr Wasilewski z krasnostawskiej Policji.

Trwa ustalanie sprawców oszustwa.Jednocześnie apelujemy do osób starszych oraz pracowników placówek bankowych o większą ostrożność i czujność. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy powiadomić Policję.

2016-04-16 09:29:42
(fot. ilustr. lublin112.pl)

21 komentarzy

  1. Najgorsze jest to , że sama Policja nic nie robi w tym kierunku. Jakiś czas temu, zadzwonił człowiek do mojej babki i podawał się za Policjanta i powiedział z którego komisariatu. Powiedział że prowadzą działania przeciw oszustwom i pytał o oszczędności i biżuterię, a że moja babka bidna, i nic nie ma , to klient powiedział, że w takim razie nie ma pani się czego obawiać i można spać spokojnie. Babka zadzwoniła do nas i powiedziała o wszystkim. Od razu zgłosiliśmy sprawę na Policję. A Policja co na to?? Nie doszło do napadu, nie doszło do wyłudzenia ani do próby wyłudzenia i oni się tą sprawą nie będą zajmować, bo nic się nie stało, a skoro nie ma czynu, to nie potrzeba dochodzenia. Próbowaliśmy dwa razy na dwóch komisariatach i podobna gadka!! Policja przy takim zgłoszeniu, powinna natychmiastowo sprawdzić w kto z jakiego nr. i skąd dzwonił, spróbować namierzyć telefon, przecież nikt nie dzwoni ze starego telefonu, a dzisiaj po danych z jakiego nr. telefonu dzwoniono, można sprawdzić z jakiego nr. IMEI telefonu dzwoniono , a po tym nr. można śledzić telefon i uzyskać dane jaki aktualnie ma nr. telefonu, w razie gdyby zmieniał karty co chwile. Ale po co Policji ruszyć tyłek, lepiej niech oszuści dalej działają, oszukają kilka osób, część się zgłosi a część nie , i zanim do czegoś dojdzie, to oni kasę przekażą osobom, które w razie wpadki opłacą ich kaucję , wezmą im dobrego adwokata i wybronią z każdej wpadki. Takie są właśnie działania Policji, ŻADNE!!
    Już mam przykład po mojej ostatniej kolizji gdzie sprawca sobie odszedł z miejsca zdarzenia!! Przyjechali bez aparatu, bez miarki itp. Jeszcze nie obejrzeli , a już stwierdzili że to nie ten samochód a ze śladów na 100% wyglądało na to auto. Potem przekazali następnemu mądremu, który stwierdził, że uszkodzenie rogu zderzaka sprawcy, jest zbyt małe, by wgnieść drzwi w drugim aucie!! Kobieta , która dokonała uszkodzenia, powiedziała , że tego dnia była samochodem do późnego wieczora w Kielcach a uszkodzenie ma z przed roku, gdzie widać było , że to świeży mój lakier. Sprawę umorzyli na takiej podstawie, że kobieta się wyparła, a GPS w samochodzie wskazywał , że auto było zaparkowane o 16 i już nie było jeżdżone. Na moje pytania , czy pobrali próbki lakieru, czy sprawdzili czy GPS zarejestrował po godz. 19 odpalenie auta i czy kobieta tego dnia była na pewno w Kielcach, odpowiedział , że to nie ważne, bo GPS nie wykazał ruchu auta. A auto kobieta cofnęła 2-3m walnęła i wjechała z powrotem na swoje miejsce i poszła sobie do domu. GPS mógł nie zarejestrować takiego ruchu, ale mógł zarejestrować odpalenie auta. Pozwolili kobiecie naprawić samochód i olali temat. MOże nie olali, tylko to było załatwiane po znajomości. Bo wszystko na to wskazuje. Kobietę wezwali na komisariat dopiero po trzech tygodniach , na wyjaśnienie sprawy , jak przynajmniej co drugi dzień domagałem się konkretnego śledztwa!! Ale i tak tej sprawy nie zostawię, zgłaszam skargę za niedopełnienie obowiązków do Wojewódzkiej, a potem do sądu. Trudno się mówi, tu już nie chodzi mi o kasę, bo drugie drzwi w używce najwyżej się założy za 300zł , ale postępowanie Policji. Nie chce Ci się za trudną masz pracę , to do łopaty, nie będzie trzeba myśleć, a nie po to pracujesz w Policji, by załatwiać sprawy znajomych i ułatwiać przestępcom dalsze działania!!

Z kraju