Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Izba Celna wietrzy magazyny. Trwa niszczenie nielegalnych towarów

Funkcjonariusze Służby Celnej zniszczyli już ponad 150 ton odebranych przemytnikom nielegalnych towarów. Zutylizowano głównie papierosy, ale też potencjalnie niebezpieczny alkohol czy podrabiane środki ochrony roślin, kosmetyki i farmaceutyki.

Jedną z form postępowania z zatrzymanymi na granicy nielegalnymi towarami jest ich zniszczenie. Nie wszystko jednak podlega utylizacji. Część towarów zostaje sprzedania, a część przekazana różnym instytucjom.

Obligatoryjnie, bo tak stanowią przepisy, niszczone są papierosy konfiskowane przez funkcjonariuszy celnych. Od początku tego roku na przemiał trafiło już blisko 5 milionów paczek papierosów ważących ponad 105 ton oraz około 400 kg tytoniu. Proces likwidacji kontrabandy przebiega na pełnych obrotach – w listopadzie celnicy zutylizowali kolejne 200 tys. paczek papierosów i ponad 300 kg tytoniu.

Obowiązkowemu zniszczeniu podlega zarekwirowany przez celników alkohol. Do ścieków w tym roku trafiło ok. 21 tys. litrów wysokoprocentowych napojów. Ostatnia partia alkoholu, licząca nieco ponad 2 tys. litrów, zasiliła w pierwszych dniach listopada punkty zlewne oczyszczalni ścieków w Chełmie i Tomaszowie Lubelskim.

Stosowanie odebranych przemytnikom kosmetyków lub farmaceutyków może być dosyć ryzykowne podobnie jak środków ochrony roślin, których ani skład ani pochodzenie nie są do końca znane. Wymienione produkty także trafiają do utylizacji, podobnie jak zawierające szkodliwe substancje zabawki, pirackie płyty CD, niebezpieczna elektronika czy nielegalne automaty.

W sumie od stycznia do końca września 2016 r. celnicy zniszczyli blisko 7 ton różnych produktów, które nie powinny trafić w ręce konsumentów, w tym ponad 4 tony samych środków ochrony roślin mogących wyrządzić szkody ludziom i środowisku naturalnemu.

Służby celne niszczą także elementy wyposażenia aut przerobione na skrytki do przemytu, np. zbiorniki paliwa, butle na gaz czy tłumiki. Metalowe elementy sprzedawane są na złom.

 

Zanim nielegalne produkty zostaną zniszczone wymagane jest orzeczenie sądu o ich przepadku na rzecz skarbu państwa.

Nie wszystkie towary, które zalegają w magazynach urzędów celnych są bezwzględnie utylizowane. Część z nich, jeżeli tylko istnieje taka możliwość, jest sprzedawana lub nieodpłatnie przekazywana na potrzeby różnych instytucji kultury, szkół, placówek oświatowych i wychowawczych, organizacji charytatywnych i innych.

W tym roku Izba Celna w Białej Podlaskiej sprzedała już ponad setkę zajętych za przemyt samochodów, blisko pół tony bursztynu, kilkadziesiąt kilogramów kryształu górskiego, 4 tony złomu powstałego z niszczenia przerobionych na potrzeby przemytu butli, tłumików czy zbiorników paliwa. Wśród sprzedanych rzeczy były też takie oryginały jak np. kilkadziesiąt wagoników kolejki elektrycznej, ponad dwadzieścia sukni ślubnych i kilkanaście pomp obiegowych. Otrzymana z tego tytułu kwota na koniec trzeciego kwartału 2016 r. sięgnęła 1,2 mln złotych.

Warto też przypomnieć, że w tym roku do muzeów w Łańcucie i Białej Podlaskiej celnicy przekazali nieodpłatnie 19 ikon i jeden obraz olejny, które wcześniej zostały zatrzymane na granicy. Z kolei do Zespołu Szkół nr 4 w Tomaszowie Lubelskim trafiły trzy samochody osobowe, odebrane przemytnikom, na których młodzież będzie uczyć się zawodu mechanika.

woda2

2016-11-21 17:23:15
(fot. wideo Izba Celna)

12 komentarzy

  1. Zniszczyli to czego nie zdążyli wynieść.

  2. Kiedyś czytałem w onternetach że niektóre firmy mają prawo odkupować alkohol z izby celnej, przetworzyć i sprzedawać dalej… Coś się zmieniło czy po prostu to były bzdury?

    • Bzdury,bo „zalegalizowanie” takiego alkoholu było by droższe niż cena rynkowa. Podobnie z papierosami-trzeba taką paczkę zaopatrzyć w polskie znaki akcyzy i ostrzeżenia w polskim języku.

  3. a ile przedtem powynosili towaru do domu….

  4. a gdzie koniaki, hehe

  5. a gdzie reszta !!??

  6. to promocje zrobią w najbliższych dniach na alkohol celnicze rodziny

  7. Pampalini łowca zwierząt

    Kupię 5 baniek 5 litrowych

  8. Jednym z najgłupszych procederów na świecie, jest niszczenie kości słoniowej, skonfiskowanej kłusownikom w Afryce, co powoduje deficyt surowca na rynku, i nabija dodatkowo ceny. Chyba wszystkie organizacje nawołują do corocznej sprzedaży zarekwirowanego towaru po jak najniższej cenie, co: a) spowoduje spadek cen, nasycenie rynku, i w rezultacie spadek opłacalności procederu kłusownictwa b) wpływy do budżetu. Nikomu to jednak nie jest na rękę, bo skorumpowani urzędnicy bantustanów są zaangażowani w biznes kłusowniczy. A u nas widzę ktoś pomyślał, i to co można wykorzystać jest dalej przekazywane.

  9. Szkoda wodeczki 🙁

Z kraju