Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Iwona K. wyłudziła miliony. Jakie szanse mają poszkodowani? – Odpowiada adwokat

Przedstawiamy kolejną bezpłatną poradę prawną, związaną z problemami naszych czytelników. Tym razem związana jest ona z głośnym w ostatnim czasie przypadkiem wielomilionowych wyłudzeń przez Iwonę K. Jak zawsze, pomocny w problemach naszych czytelników jest lubelski Adwokat Łukasz Lecyk.

Tak problem swój opisała nasza czytelniczka: – Zostałam oszukana przez to, że osoba, która przedstawiała się jako przedstawicielka firmy ubezpieczeniowej, niejako miała mi założyć poliso-lokatę na bardzo dobrych warunkach, zapewniała szybki zysk, co okazało się nieprawdą. Przedstawiając fałszywe dokumenty, wyłudziła ode mnie 65 000 złotych. W tym momencie kobieta jest zatrzymana przez policję, przez to, że osoby poszkodowane złożyły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury w Lublinie. Policja przesłuchuje świadków i osoby poszkodowane – takich jak ja jest bardzo dużo.

Ludzie wpłacali duże kwoty, wszystko wyglądało na bardzo wiarygodne. Teraz nie wiemy, jakie kroki mamy poczynić. Myśleliśmy o założeniu sprawy cywilnej, ale kobieta ta nie ma majątku przepisanego na siebie. Za pieniądze, które wyłudzała, miała kupować dobra dla innych; piękne domy, sklep, klubokawiarnię, restauracje, samochody, traktory, działki, sady itp.

W jaki sposób możemy odzyskać swoje pieniądze, czy jest sens składania pozwu o sprawę cywilną? Komornik sprawdzi, czy jest ściągalna? Od razu można stwierdzić, że nie, a potem założyć koleją sprawę tzw skargę pauliańską i sprawdzić, czy przez ostatnie 5 lat miała zapisane coś na siebie i czy przepisała coś np. na któregoś z członków swojej rodziny? Wydaje się to mało prawdopodobne, gdyż wszystko było zaplanowane od dłuższego czasu. Czy w procesie karnym złożyć wniosek pokrzywdzonego o orzeczenie obowiązku naprawiania wyrządzonej szkody w całości? Zastanawiamy się w takim wypadku czy wniosek załatwi równolegle sprawę cywilną. Jednak co to nam da, skoro kobieta jest niewypłacalna.

W jak sposób możemy ściągać nasze pieniądze z osób, do których np. trafiły owe dobra, które to zakupowała za nasze pieniądze? W jaki sposób przed sądem możemy sprawdzić, czy dobra które posiadają np. jej bliscy, nie pochodzą z pieniędzy przez nią wyłudzanych? Czy Urząd Skarbowy w takim przypadku będzie mógł nam w jakiś sposób pomóc? Czy w przypadku gdy np. żaden z członków jej rodziny nie pracuje na wysokim stanowisku, muszą w jakiś sposób udowodnić skąd posiadali pieniądze na zakup cennych dóbr majątkowych w krótkim czasie? Czy składając pozew sprawy cywilnej coś przyśpieszy, bo sama sprawa karna będzie najprawdopodobniej bardzo długotrwała, gdyż jest dużo osób poszkodowanych? W jaki sposób możemy wnioskować o postawienie w stan oskarżenia inne osoby, do których mogły trafić dobra przez nią zakupione?

Czy w tym momencie możemy wnioskować o pełnomocnika z urzędu, gdy sprawa karna nie jest jeszcze w sądzie? Teraz są zbieranie dowody przez policję. Policja w czasie zatrzymania kobiety zabezpieczyła samochód wart ok. 120 tyś zł. i gotówkę którą miała przy sobie. Czy jeżeli teraz założylibyśmy proces cywilny, to czy komornik mógłby ściągnąć pieniądze z zabezpieczonego przez policję i prokuratora majątku?

Adwokat Łukasz Lecyk nie ukrywa, że sprawa ma charakter zawiły. – Postawionych pytań jest wiele, ale z oczywistych względów ustosunkować się mogę do nich w sposób schematyczny. Zgodnie z przepisem art. 46 kodeksu karnego, w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zgodnie z przepisem art. 49a kodeksu postępowania karnego, wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody przez oskarżonego, pokrzywdzony może złożyć aż do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej.

Uwaga! Obowiązek naprawienia szkody nie obejmuje odsetek wynikających z opóźnienia świadczenia odszkodowawczego. Nie wynikają one z faktu wyrządzenia szkody, lecz ze zwłoki w jej naprawieniu. Stanowisko to jest aprobowane w orzecznictwie oraz w literaturze. Jednakże w świetle ostatniej nowelizacji kodeksu karnego, która nadała temu środkowi kompensacyjnemu cywilistyczny charakter, pogląd ten wymaga rewizji. Wysokość szkody, której obowiązek naprawienia sąd orzeka jako środek karny, powinna być ustalana nie tylko z uwzględnieniem szkody rzeczywistej, ale i utraconych korzyści i odsetek. W mojej ocenie korzystniej jest złożyć wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szody przez oskarżonego. Na etapie procesu karnego nie ponosi Pani żadnych opłat. Natomiast by wszcząć postępowania cywilne, należy uiścić opłatę sądową w wysokości 5 % wartości przedmiotu sporu. W wypadku Czytelniczki wartość przedmiotu sporu to 65 000 zł. Łatwo policzyć, że opłata od pozwu wyniosła by aż 3 250 zł.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, która sprawa (cywilna czy karna) toczyła by się szybciej. Zależy to od bardzo wielu czynników. Przybliżoną informację może Pani uzyskać dzwoniąc do właściwego Sądu z zapytaniem o terminy rozpoznawania bliźniaczych spraw. Jeśli członkowie rodziny tej kobiety nie są podejrzanymi w toczącej się sprawie karnej, nie ma mowy o stawianiu tychże osób „w stan oskarżenia”. Strona inna niż oskarżony (a więc na etapie postępowania prokuratorskiego – pokrzywdzony, na etapie sądowego – oskarżyciel posiłkowy) może ustanowić pełnomocnika. Pokrzywdzony lub oskarżyciel posiłkowy, który nie ma pełnomocnika z wyboru, może żądać, aby mu wyznaczono pełnomocnika z urzędu, jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów reprezentacji bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny.

Kończąc, chciałbym zaznaczyć, iż w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego pokrzywdzony może działać jako strona w charakterze oskarżyciela posiłkowego obok oskarżyciela publicznego lub zamiast niego. Jeżeli akt oskarżenia wniósł oskarżyciel publiczny, pokrzywdzony może aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Co daje status oskarżyciela posiłkowego? Przede wszystkim pokrzywdzony nabywa status strony na etapie postępowania sądowego, a co za tym idzie ma większą kontrolę nad tym co się dzieje w sprawie. Może wnosić środki odwoławcze, składać wnioski dowodowe i podejmować inne czynności procesowe.

Bezpłatnych porad prawnych dla czytelników portalu lublin112.pl udziela adwokat Łukasz Lecyk z Kancelarii Adwokackiej mieszczącej się przy ul. Czechowskiej 4/321 w Lublinie – http://www.adwokat-lecyk.pl/

(fot. policja)
2016-11-24 22:42:07

7 komentarzy

  1. Jest jeszcze taki W.G****** w lublinie ten też naoszukiwał ludzi pewnie będzie następny i to z całej polski – obiecywał kredyty , brał kase niby na ubezpieczenie lub fundusz gwarancyjny a tak naprawdę nigdzie wniosków nie składał a pieniążki przytulał

  2. Oooo… Za duzo powiedziane …..

  3. zapewne mąż policjant do tej pory nie dowierza, że w lotto nie wygrał… 🙂

  4. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
    Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny (art. 32).
    Tak oto, zupełnie niechcący, Bogusław Biedrzyński udowodnił, że po ośmiu latach nieprzerwanych rządów PO-PSL Polska istnieje jako „ PAŃSTWO PRAWNE „ równie realnie, jak granica syryjsko – węgierska, o której również wspomina Ewa Kopacz.
    Sędzia Daniel Strzelecki ( Jelenia Gora )winien więc odpowiadać za rażące naruszenie prawa !
    Ilu takich Biedrzyńskich jest w Polsce, panie ministrze Ziobro?
    O ilu z nich nikt nawet słowa nie napisze?
    Czy nadal mają żyć w gorzkim poczuciu krzywdy, wyrządzonej im przez Państwo?
    http://pressmania.pl/?p=32602
    http://3obieg.pl/daniel-strzelecki-nietykalny

  5. Jak w państwie prawa jest możliwe żeby funkcjonariusze państwowi żyli świadomie z pieniędzy pochodzących z kradzieży. Skoro obdarowała bliskich „fortuną” to należy domniemać, iż skoro siostra, ojciec, mąż to byli lub obecni funkcjonariusze, to są w tym momencie w to zamieszani. Bo to pieniądze pochodzące z kradzieży, więc powinni mieć zarzut paserstwa.

  6. Jakie wyłudzenie? Sami oddali jej te pieniądze. Pazerność przesłoniła im zdrowy rozsądek. Tyle sie trabilo o takich przypadkach po aferze w amber gold. Wiecej myślenia, mniej naiwności proponuje.

  7. Bardzo dziwn3 ale w polsceprawdziwe stwie4dzenie „”zawila sprawa”” bylem CHRL tam2 tygodnie po sprawie i chory czlowiek otrzymuje n0. NERKI !!!!

Z kraju