Hrebenne: Przemyt sprzętu elektronicznego o wartości ponad 100 tys. złotych
23:10 13-06-2016
56-letni obywatel Ukrainy odpowie za próbę przemytu sprzętu elektronicznego. Funkcjonariusze Służby Celnej ujawnili przy mężczyźnie 14 kamer cyfrowych z akcesoriami oraz 337 akumulatorów do sprzętu elektronicznego.
56-latek przewoził wszystko w bagażu podręcznym i nie zgłosił faktu posiadania sprzętu kontrolującym go celnikom.
Próba przemytu zakończyła się niepowodzeniem, bo funkcjonariusze znaleźli schowany wśród rzeczy osobistych towar, a 56-latkowi postawili zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Ukrainiec przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił jednak składania wyjaśnień. Na poczet kary grzywny grożącej mu z tytułu przemytu sprawca wpłacił 1,4 tys. zł.
Okoliczności zdarzenia bada Urząd Celny w Lublinie.
2016-06-13 22:57:21
(fot. Izba Celna)
Kto to wycenia ? Jakby z tych kamer uzbierac 10 tys to bedzie dobrze, a akumulatory to juz niech bedzie razem maksymalnie 15000 zl? I sobie juz chlopina zarobil…
Popieram te wyliczanki – celnicy zawyżają wartość kontrabandy dla „podrasowania swojego sukcesu.
Chyba, że na zdjęciu nie pokazano wszystkiego.
Widocznie komuś ze 112 o jedno zero za dużo się klepnęło na klawiaturce.
Każdemu sie może przydarzyć, zasłabnąć. 😆
dzięki tym chwalebnym i brawurowym działaniom celników czuję się duuuuzo bezpieczniej, a tak naprawde nie dziwię się że chcą pognać część tej bandy…
czy tylko mi się wydaje, że są to pierwsze cyfrówki, z cyklu Niemiec płakał, jak wyrzucał, warte po 200zł na allegro? Kto to wycenił?
Nie wiedział, że w Polsza strajki celników i skrupulatnie trzepią wszystkich.
Mości Pampalinii łowco zwierzyny wszelakiej!!!
Niech se strajkują i trzepią, ich zasr…ny interes, ale żeby tak przeceniać to co znaleźli w sakwojażach owego bidaka, to już znaczne przegięcie
100tys zł za 14 starych kamer i akumulatory niewiadomego stanu??? redaktorzy albo wy albo celnicy (nie wiem kto to wycenial) niech zmienia rzeczoznawce…
Za to co na zdjęciu, nawet z wielką bonifikat, upustem, rabatem i jakby to nie nazwać, gdybym tysiąc (1)dał, to uważałbym,że zbyt fantazyjnie (żeby nie powiedzieć, że głupio) do interesu podszedłem
chyba skradzione z kontenera na elektrośmieci