Pod Bychawą dachowała honda. Trzy osoby trafiły do szpitala
22:06 14-01-2015
Do wypadku doszło w środę około godziny 19:50 w miejscowości Marysin pod Bychawą. Dachował tam samochód osobowy. Jak nas poinformowano, kierujący hondą mężczyzna, jadąc od strony Gałęzowa, na łuku jezdni stracił panowanie nad kierownicą. Pojazd zjechał na pobocze a następnie do przydrożnego rowu i dachował zatrzymując się na polu.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. W aucie znajdowały się trzy osoby, wszystkie z nich zostały przetransportowane do szpital. Dwie do Bychawy, jedna do Lublina. Jak ustaliliśmy, dwie osoby znajdujące się w bychawskim szpitalu doznały ogólnych potłuczeń ciała, trzecia zaś osoba, poważniejszych obrażeń, jednak nie zagrażających życiu.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy policji wynika, że przyczyną zdarzenia była zbyt duża prędkość, z jaką kierowca poruszał się w tym miejscu. Kierujący był trzeźwy. W miejscu wypadku, na drodze wojewódzkiej nr 834 Bychawa – Stara Wieś, nieprzejezdny jest jeden pas jedni w kierunku Bychawy.
Większy widok mapy
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2015-01-14 20:55:26
Słuchaj „Koleżanko” w Bychawie na wszystkich ulicach jest ograniczenie do 50 km/h i po kolei są przejścia dla pieszych a jak mówisz, że chłopaki mają pasję to niech ją rozwijają u siebie za oborą a nie w mieście gdzie od „Dragona” pod rondo za „Kwiatkiem” łapią niekiedy 150 km/h i chwalą się wszem i wobec swoimi wyczynami !!! Ci dwaj co z nim jechali to pewnie też w du…pę włazili kierowcy a powypadali oknami !!! Tak że dachowanie w szczerym polu to dla niektórych z nich któraś z kolei szansa od Boga, których pewnie zostawił na poprawę.
ale starewsiaki są najlepsi,najszybsi i koniec tematu
ale popapraniec z ciebie Kamilo TYLKO SIĘ NIE POSRAJ , pewnie też z tej starej wiochy jesteś co to jej tak bronisz
[spam]
”anioł” skąd ty możesz wiedzieć kur… cokolwiek jak tam nie jechałeś ja właśnie byłem w tym samochodzie to wiem a 150 km/h to ty możesz łapać czinkłaczento a o takim możesz pomażyć
Jak wy dojedzieta tera do waszy knajpy dragóna na kopytka ło jezu ło ło ło
Komentarzy ,,wszystko-wiedzących” nie da się po prostu czytać. Ile trzeba mieć nienawiści i rozumu żeby pisać takie rzeczy? Nikt nie wie jak było, nikt tam nie był i skąd pomysły na takie komentarze nie wiadomo skąd wzięte ? Domysły i wyobrażenia? Takie rzeczy to można jedynie zostawić dla siebie. Całe szczęście, że nic nikomu się nie stało! Po niektórych komentarzach można nawet zauważyć radość z tego co tam się wydarzyło. Radość? Jak można cieszyć się z cudzego nieszczęścia? Ciekawi mnie bardzo co byście mówili na to jakby wam się przydarzyło coś takiego albo komuś z waszych znajomych? Miło by było czytać takie rzeczy? nie sądzę ! TO jak żyją sobie inni i co robią to ich sprawa, warto zająć się sobą ! I do zapamiętania: nawet najgorszemu wrogowi złych rzeczy się nie życzy!
popieram kamila macie coś do nich to w oczy a nie anonimowo bo tak robią największe lamusy