Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

HardaSuka: Dwóch mieszkańców Lublina wzięło udział w najcięższym triathlonie na świecie

Kilka kilometrów w wodzie, wielogodzinna jazda rowerem a następnie bieg w zimowych warunkach po tatrzańskich graniach. Wszystko to czekało uczestników najcięższego triatlonu w Polsce, uznawanego również za najtrudniejszy na świecie.

W miniony weekend odbył się HardaSuka Ultimate Triathlon Challenge, uznawany za najcięższe tego typu zawody na świecie. Na początku zawodnicy mieli do przepłynięcia 5 km w zimnej wodzie górskiego Jeziora Orawskiego. Następnie musieli pokonać rowerem liczącą 225 km trasę dookoła Tatr.

Same przewyższenia wynosiły na niej ok. 3000 m, a większość przejazdu odbywała się nocą. Ci, którym udało się uporać z tym zadaniem, musieli następnie przebiec 55 – kilometrowy odcinek wytyczony główną Granią Tatr. Tutaj przewyższenia wynosiły aż 5000 m.

Zawodnicy musieli zmierzyć się z niezwykle trudnymi jak na koniec czerwca warunkami atmosferycznymi, w tym pasającym śniegiem i bardzo niską temperaturą. Dodatkowo podczas odcinka, który musieli pokonać rowerem, nie mieli żadnych punktów żywieniowych, a o wszystko musieli zadbać sami. Trasa biegowa, podobnie jak pływacka, nie były w żaden sposób oznakowane. Zawodnicy musieli nawigować z mapy lub śladu GPS.

Na starcie triatlonu stanęło 47 osób, w tym dwóch fighterów z Lublina z klubu sportowego Stay Insane: Mirosław Pawęzka oraz Jacek Lisowski. Organizatorzy na pokonanie całej trasy wyznaczyli limit 30 godzin. Co kilka godzin kolejni uczestnicy poddawali się i rezygnowali z dalszej rywalizacji. Ostatecznie do mety dotarło tylko 27 osób.

Lublinianie nie dali się pokonać trudnym warunkom i Jacek Lisowski ukończył zawody na 4 miejscu z czasem 25 godzin i 7 minut. Z kolei Mirosław Pawęzka zajął 10 miejsce pokonując trasę w 28 godzin i 23 minuty.

(fot. HardaSuka Ultimate Triathlon Challenge)
2018-06-25 20:20:34

9 komentarzy

  1. Gratulacje hartu ducha

  2. Brawa ! Jestem pod ogromnym wrażeniem.

  3. Gratulacje Panowie

  4. Malleusmaleficarum

    Matko… Panowie jesteście chyba z damasceńskiej stali zrobieni.

  5. Harde psy! Gratulacje

  6. I to jest dopiero wyczyn, a nie emocjonuja sie jakimis kopaczami pilki… 🙂

  7. To na prawdę robi wrażenie choć od razu pojawia się myśl jak ogromne obciążenie jest to dla organizmu… Gratuluję.

  8. Zdrowiej by wyszło wypić piwo przed TV

  9. Wielkie Gratulacje,Pozazdrościć kondycji .

Z kraju