Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Za gwałt na koledze mógł dostać dwa lata odsiadki. Nie chciał, może trafić do więzienia na 10 lat

Oskarżony o fizyczne i psychiczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 15-letnim kolegą Mateusz K. zrezygnował z zadeklarowanego wcześniej wniosku o dobrowolne poddanie się karze. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawa dotyczy wydarzeń, do których doszło w lutym w Niepublicznym Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Rejowcu. Wtedy to trafił tam nowy wychowanek, 15-letni Maksymilian B. Jego starsi koledzy postanowili zrobić nowo przybyłemu „chrzest”. We wtorek 23 lutego, dwóch z nich, 17-letni Mateusz K. i jego 16-letni wspólnik złapali 15-latka i siłą zaciągnęli do łazienki.

Początkowo wyzywali go, potem zaczęli bić po twarzy, jednak brutalność oprawców narastała z każdą chwilą. Doszło do tego, że nakazali 15-latkowi jeść odchody, a na koniec jeden z nich, Mateusz K., włożył zaatakowanemu do odbytu kij od szczotki. Wszystkiemu mieli kibicować inni wychowankowie ośrodka. Kiedy sprawa wyszła na jaw, 17-latek uciekł z ośrodka i ukrywał się przed policją. Policja wystawiła za nim list gończy.

Po kilku tygodniach został on zatrzymany w swoich rodzinnych stronach. Od razu trafił do aresztu, gdzie przebywa do tej pory. Śledczy postawili mu zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 15-latkiem. Ze względu na drastyczne zachowanie oraz poważny czyn jakiego dokonał, postanowiono iż będzie on odpowiadał jak dorosły. W międzyczasie wyszło też na jaw, że to nie jedyny przypadek znęcania się przez Mateusza K. nad wychowankami ośrodka w Rejowcu.

W trakcie prowadzonych przez prokuraturę czynności, 17-latek zdecydował się skorzystać z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Zaproponował dla siebie karę dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Prokurator zgodził się i sprawa trafiła do sądu. Jednak teraz Mateusz K. wycofał się z wcześniej złożonych deklaracji i sprawa będzie się odbywała normalnym tokiem. Zgodnie z kodeksem karnym 17-latkowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

(fot. prokuratura- zdjęcie ilustracyjne)
2016-10-25 21:24:50

12 komentarzy

  1. Szkoda mi tego piętnastoletniego chłopaka. Jakie były jego losy przed tym gdy trafił do tego Ośrodka. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie.. Co musiał przejść i jak sobie z tym poradzi. Przecież on ewidentnie był uległy wobec tych zwyrodnialców. Może trafił do tego Ośrodka z zaniedbania opiekunów. Żal.
    Trzymaj się chłopaku ciepło. Walcz o swe życie, lepsze życie. Wybacz oprawcom i nie poddawaj się. Siła jest w Tobie

Z kraju