Groźny wypadek koło cmentarza. Cztery osoby ranne, jedna walczy o życie
22:24 31-10-2016
Do wypadku doszło w poniedziałek o godzinie 17:35 w miejscowości Janowiec w powiecie puławskim. Na skrzyżowaniu koło cmentarza zderzyły się dwa samochody osobowe: seat i daewoo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Po dojeździe ratowników na miejsce okazało się, że auta znajdowały się poza jezdnią, w przydrożnym rowie. Jedna osoba została zakleszczona we wraku pojazdu. Aby ją wydostać, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego.
Jak nas poinformowano, łącznie do szpitala zostały przetransportowane cztery osoby. Jedna z nich, nieprzytomna, jest w stanie ciężkim. Na miejscu policjanci ustalają teraz przyczyny i okoliczności wypadku. Ze wstępnych informacji wynika, że jeden z kierowców wymusił pierwszeństwo przejazdu.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-10-31 22:06:50
Ostatnie zdanie super. Jest możliwość, że obaj wymusili? Bo w przypadku, gdy żaden nie wymusił nie doszło by do zdarzenia.
Boooze, kolejny profesor Miodek się znalazl. Wielki poeta zas.any i będzie się czepiał o byle g..no.Co ty tam widzisz takiego w tym zdaniu co cię tak zbulwersowało? ” jeden z kierowców wymusił pierwszeństwo… ” tzn było dwóch i jeden z nich zawinił. Dla mnie ok, a ty weź Znajdź sobie jakieś zajęcie, bo widzę że się nudzisz.
Dziękuję za znalezienie tak cennego czasu na kulturalną odpowiedż. Czy do końca przemyślaną? O profesorze Miodku szanowny Xxe słyszał, szkoda, że wiedzy którą ten Pan przekazał, nie przyswoił.
Człowieku, ty masz jakiś problem ze sobą. Może zwyczajnie Znajdź sobie dziewczynę…
Dlaczego zawsze się wyjaśnia że strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego jakby to była jakaś nowość wśród wyposażenia i używana w ostateczności.
Bo nie było innej możliwości wydostania poszkodowanych????
Bo tego się używa w ostateczności i skoro tak napiszą to wiadomo że wypadek był bardzo poważny skoro musieli tego sprzętu użyć.
Trochę prawdy w tym co piszesz jest. Sprzęt hydrauliczny po to jest aby go używać przy wypadkach. Równie dobrze można pisać, że straż pożarna po przybyciu na miejsce pożaru musiała użyć wody aby go ugasić.
17.35 czyli ciemno, padał deszcz. Jakim trzeba być ignorantem żeby takiego dnia obok cmentarza jechać z prędkością skutkującą wycinaniem poszkodowanego z samochodu…
Dla bardzo wielu naszych, mniej lub bardziej rozgarniętych Rodaków – to żaden argument, żadna przestroga – oni wiedzą lepiej.
Poczytajcie na innej stronie 112 o tym cepie, który ciężarówką ukatrupił całą rodzinę bo muzyczkę ustawiał w w jakimś smartgównie.
Cmentarz jest kawałek od tego skrzyżowania. bardziej wina osób turyściaków którzy nie patrzą na znaki i wydaje im się ze jada droga z pierwszeństwem. od powstania tej krzyżówki było już z 5 groźnych wypadkók pasowało by coś zrobić z tym skoro powtarza się to co jakiś czas
Na miejscu pierwsza była OSP Janowiec. Wszyscy poszkodowani byli już po za samochodami.