Fundacja Lubelska Straż Ochrony Zwierząt szuka domów tymczasowych dla psów i kotów z Ukrainy
12:42 24-01-2015
Fundacja Lubelska Straż Ochrony Zwierząt ma możliwość przywiezienia potrzebujących psów i kotów z Ukrainy w najbliższą niedzielę. Fundacja zwraca się z apelem o pomoc. Dzięki tymczasowym domom jest szansa na uratowanie zwierząt, które są okaleczane i masowo giną w męczarniach.
Obecna sytuacja na Ukrainie związana z wojną sprawia, że setki zwierząt zginęły lub uciekły z dotychczasowych domów, część jest okaleczonych i wymaga leczenia.
Osoby, które chcą zaoferować realną pomoc prosimy o kontakt na maila: [email protected]
Potencjalne osoby, które udzielą miejsca w domach tymczasowych prosimy o przesłanie danych, numeru telefonu oraz opisu warunków jakie mogą zapewnić psom i kotom np. kojec na podwórku lub mieszkanie w bloku, informacji także jakie zwierzęta są w domu i czy istnieje możliwość izolacji zwierzęcia.
Preferowane są domy tymczasowe z Lublina lub bliskich okolic ze względu na możliwość zapewnienia profesjonalnej opieki weterynaryjnej.
2015-01-24 12:30:15
(fot. FLSOZ)
Ciekawe kiedy na bezdomne psy i koty z ukrainy będą z Zus-u potrącać??? NAszych znajd z pod śmietników żadne obce Państwo nie zabiera żeby je karmić , nasze dzieci nawet do pediatry nie mogą się dostać nie mówiąc już o operacji lub specjaliście, im POMÓZCIE!!! Już ludzkie pojęcie przechodzi to wszystko najpierw Ukraińców leczą za naszą kasę teraz karmią psy a ciekawe kiedy będą im rozdawać mieszkania a psom rozdawać budy. PARANOJA , ale Polacy mam nadzieje że nie są na tyle głupi jak mickey66 .Ale cóż jak ktoś się z ludzmi nie może dogadać to już mu tylko psy i koty z Ukrainy zostają bo z Polskimi też ciężko wspólną nutę złapać jak się ma taki rozjazd.
Agatko nikt ci nie broni pomagać dzieciom, a na paranoję cierpisz chyba ty, skoro piszesz takie bzdety. Ciekawe, czy gdyby w naszym kraju panowała wojna, nie oczekiwałabyś pomocy od innych państw? Chętnie byś rączki po pomoc wyciągała…..Aha, widać, że język polski i gramatyka trudna rzecz…..
nie oceniaj innych wg siebie, tempa dzido
Masz marne pojęcie o tym co się dzieje na Ukrainie. Kraj o wiele większy od Polski a wojna trwa na niewielkim obszarze. Od Lwowa do Donbasu jest jak z Polski do Francji. Obszar wolny od działań wojennych jest większy niż powierzchnia Polski. Znaleźli dojną-głupią krowę Polskę i ludzi jak ty, którzy wiedze czerpią z tv a faktyczne nic nie wiedza o sytuacji jaka tam panuje. Chcesz mi powiedzieć, że w tak wielkim kraju nie ma nikogo kto mógły się zaopiekowac tymi zwierzętami. Ja mam już drugirgo pieska ze schroniska. Przejdź się kiedyś to może sobie uświadomisz ile jest cierpiących zwierząt w tym kraju, którymi nikt się nie zaopiekuje, bo w mediach będą szukać domów dla ukraińskich piesków.
Chory kraj chorzy ludzie jakieś pchlarze z ukrainy nie ma co zrobic to wybic bedize spokój jak a ten jakiś co pisze włąśnie o tych piigułkach co matka moja za póxno użyła człowieku czy ty myslisz co piszesz czy porównujesz człowieka do jakiegoś psa -masz dzieci porównaj sobie banda i…
Sylwek – trafna uwaga! Popieram 🙂
Z tego co wiem, walki nie toczą się w całej Ukrainie, w każdym mieście, tylko w jednym rejonie, więc po co w ogóle organizować taką pomoc? Nie ma tam wystarczająco dużo organizacji czy miejsca dla zwierząt? Tak samo jak z ludźmi – nie mogą się przenieść do innego miasta, tylko do Polski?
U nas jest wystarczająco dużo bezdomnych psów/kotów/ludzi, żeby organizacje miały co robić. Nam inne państwa nie pomagają, a mamy bardzo dużo problemów. Po co więc ktoś się pcha do pomocy gdzieś, gdzie go nie chcą ani sami sobie nie pomagają?
No tak, to fajnie brzmi, bogaci Polacy pomagają Ukrainie…
Czy nie może zrozumieć dlaczego tak jest???? Bo są tacy ludzie jak internauta „KAŚKA” co mają głowę jak sklep ale półek w nim brak.I dla tego w trym kraju jest jak jest. Kiedyś Kukiz o tym śpiewał
On śpiewał o takich ludziach jak Ty i paru innych krzykaczy tutaj, nie o takich, jak Kaśka. Znowu źle zrozumiałeś…
Biedne zwierzątka:( az zal patrzeć.. Popieram taka inicjatywę pomocy zwierzętom z ukrainy. A czytając te komentarze polskich chamidel bez serca i odrobiny rozumu wstydze się ze jestem tak jak oni człowiekiem!!!
sluchaj mundralino to, ze BIEDNY polski narod ma inne priorytety i bidne panstwo polskie nie jest w stanie za bardzo pomoc POLSKIM bezdomnym zwierz-etom (to wlasnie dzieki zbiorkom zywnsci, wplacie pieniedzy tych CHAMIDEL schroniska maja karme dla psow, kotow itd) w schorniskach nie upowaznia Cie do obrazania ludzi wyrazajacych sluszny protest wobec kolejnej zenujacej inicjatywy „wspanialych” pomagierow z Polski! Bo jak na razie poza marnym POPARCIEM (pewnie jakby byla opcja LUBIE TO to tez kliknelabys) nie zrobilas nic! I nic wiecej NIE zrobisz! Wiec nie madrkuj i wstydz sie za siebie- bo bezmyslnie udzielac POPARCIA to moze kazdy.
Nie rozumiem tylko, do czego potrzebny jest scan dowodu osobistego…..
Brawo dla Haterów którzy tracą czas na tym forum marudząc i krytykując chęć pomocy zwierzętom w strefie wojny które zdychają z głodu i cierpią ranne. Jak ktoś chce pomóc to po co go krytykować. Nie rozumiem. Przecież z kieszeni ci pieniędzy na to nie wyjmie…..
Poziom komentarzy tych, ktorzy krytykują tę akcję, jest żenujący. Obelgi, wyzwiska, brak szacunku dla drugiego człowieka. Przecież to akcja dobrowolna. Jeśli nie chcecie, nie angażujcie się w nią, ale nie obrażajcie tych, ktorzy mają zamiar pomóc. Ludzie, opamiętajcie się. Apropos chorych dzieci- wybaczcie, ale one mają rodzicow, rodzinę.
A ja wolę wydać na psy z Ukrainy niż na operacje waszych dzieci. Wasze dzieci, wasz problem.
ja też 🙂 popieram twoje zdanie:) jak można w ogóle takie bzdury wypisywać ?? katole a bez serca!!!!!!!!!!!!!!!! jak to w biblii napisane ” po czynach ich poznacie”
Zgadzam sie z opiniami, ze w Polsce nie ma pieniedzy na leczenie i trzymanie polskich zwierzakow. Ktoregos dnia, nota bene w wojewodztwie lubelskim przywiozlam do schroniska psa, ktory blakal sie przy drodze do Lublina, w lesie, w takim miejscu, co jest parking i taki bar. Popytalam ludzi w tym barze, nikt psa wczesniej tu nie widzial, prawdopodobnie jakis cymbal wywiozl biedne zwierze do lasu. Wracajac do meritum, przywiozlam psa do schroniska, bo sama juz mam jednego, nad ktorym nie umiem czasem zapanowac i czasem musza sie nim opiekowac moi rodzice, kiedy wyjezdzam, a czasem musze. W schronisku nie chcieli przyjac psa, bo powiedzieli, ze maja i tak nadmiar i zebym sie nim zaopiekowala. Dla psa znalazlam w koncu schronienie, szukajac dla niego domu na fejsie, ale juz wiecej nie wezme zadnego psa pod opieke, zeby nie miec klopotu, a tu slysze, ze sprowadza sie jeszcze znajdy z Ukrainy. Ktos w tym kraju jest naprawde porabany, a mysle ze osoby tak broniace owej decyzji, nigdy same nie pomogly zadnemu zwierzeciu a kochaja je jedynie na obrazkach. Znam takich wielu.