W sobotę wieczorem w Czerniejowie auto z czterema osobami wpadło do rzeki i dachowało. Pijany kierowca nie widział problemu, że wsiadł po alkoholu za kierownicę. Podróżni w mitsubishi jechali ze Skrzynic do Świdnika. Kierowca z blisko 2,5 promila chciał przejechać ponad 20 kilometrów. Wszyscy podróż zakończyli w rzece.
Ty ******y bydlaku, oby ci kogos z rodziny taki jak ty pijany cfel zabil, na twoich k******h oczach!
Jarek LBN
Ej, nie przeginaj, a co zawinił ktoś z jego rodziny, zastanów się trochę co piszesz.
Przynajmniej na razie nie będzie miał czym jeździć, no chyba że to jakaś firmówka była 🙁
Było ich czerech, ale żaden nawet nie pomyślał, żeby po kirze nie siadać za kółkiem.
Wielka szkoda, że nie osiągnęli „stanu ostatecznie stabilnego. Oszczędzilibyśmy, na całym cyrku związanym z ukaraniem moczymordów.
————-
Czwórka – jedna pani – red. lublin112.pl, pozdr
Ty ******y bydlaku, oby ci kogos z rodziny taki jak ty pijany cfel zabil, na twoich k******h oczach!
Ej, nie przeginaj, a co zawinił ktoś z jego rodziny, zastanów się trochę co piszesz.
Przynajmniej na razie nie będzie miał czym jeździć, no chyba że to jakaś firmówka była 🙁
Było ich czerech, ale żaden nawet nie pomyślał, żeby po kirze nie siadać za kółkiem.
Wielka szkoda, że nie osiągnęli „stanu ostatecznie stabilnego. Oszczędzilibyśmy, na całym cyrku związanym z ukaraniem moczymordów.
————-
Czwórka – jedna pani – red. lublin112.pl, pozdr
Teraz, gdy wiem, że była tam „pani”, już się nie dziwię.
Ja też byłbym zdekoncentrowany jak za moimi plecami odbywałyby się harce. 🙂
Kolejne auto pijaka skasowane,tyle dobrego przynajmniej.
Dokładnie to samo zwykłem myśleć 😉 z braku laku dobre i to 🙂