Fiat uderzył w słup energetyczny. Kierowca był pijany i nie miał prawa jazdy, samochód pochodził z kradzieży
17:49 26-06-2017
Do zdarzenia doszło w sobotę przed północą na ulicy Szkolnej w Białej Podlaskiej. Kierujący samochodem kempingowym mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pobocze a następnie uderzyło w słup energetyczny. Kierowca wydostał się z pojazdu i usiłował uciec na piechotę.
Natychmiast zareagowali świadkowie zdarzenia, wśród których był będący w czasie wolnym od służby funkcjonariusz z Warszawy. Po bezpośrednim pościgu ujęli mężczyznę i powiadomili policję.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca fiata, 38-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej, miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał też prawa jazdy, które utracił za wcześniejszą jazdę po pijanemu. Do tego, pojazd którym się poruszał, pochodził z kradzieży. Kilka godzin wcześniej został skradziony z jednej z bialskich posesji.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty i stanie przed sądem. Odpowie w warunkach recydywy, gdyż już wcześniej karany był zarówno za jazdę po pijanemu jak też za kradzież.
(fot. policja)
2017-06-26 17:40:07
Na zdjęciu jest samochód kempingowy a nie dostawczy ?
Tak i mi się zdaje ze to na dachu to rozkładany daszek-markiza
dostawczy – dowozi brawara i człeków na kemping