Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Fiat dachował i wpadł do rzeki. Kierowca miał dużo szczęścia

Młody kierowca stracił panowanie nad autem, które następnie wypadło z drogi i zatrzymało się w rzece. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 23:50 na al. Solidarności w Lublinie. Jak wstępnie ustalono, kierujący fiatem młody mężczyzna jechał od strony Warszawy. Na łuku jezdni, w rejonie skrzyżowania z ul. Lubomelską, stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego auto zjechało na prawą stronę a następnie wypadło z jezdni.

Pojazd spadł ze skarpy, dachował a następnie zatrzymał się w przepływającej w pobliżu rzece Czechówce. Świadkowie natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Mężczyźnie udało się opuścić pojazd jeszcze przed przyjazdem ratowników. Podróżował sam.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Strażacy wyciągnęli pojazd z wody a ratownicy medyczni opatrzyli kierowcę. Jak się okazało, nie doznał on żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że obywatel Jordanii był trzeźwy. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Nie ma utrudnień w ruchu.

(fot. lublin112)
2018-05-16 00:32:44

18 komentarzy

  1. Kolejny tam gdzie zawsze

  2. A ja zapytam tylko, ile zapi….ał, że go wyniosło na tym zakręcie…

  3. Na ryby to się idzie a nie wjeżdża do rzeki.

  4. jeżdżę tą trasą od 30 lat, przynajmniej raz w tygodniu i gdyby nie tacy „kierowcy” jak bohater w/w artykułu pewnie nadal bym nie zauważył że rzeczywiście jest tam lekki łuk drogi (może dlatego że za szybko tamtędy przejeżdżam), :-))))

  5. …..kierujący fiatem młody mężczyzna …….Czyli potwierdza się,że 2 razy w roku (nawet częściej,lub nawet przed każdym wyjazdem)należy przeprowadzać badania kierowców po ukończeniu przez nich 60-lat.Tacy są zagrożeniem na drogach

Z kraju