Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Fałszywe alarmy bombowe sparaliżowały dzisiaj pracę Prokuratur i Urzędów Skarbowych

Policja i strażacy od wczesnego rana przeszukiwały dzisiaj budynki Urzędów Skarbowych i Prokuratur w całym regionie. Nieznana osoba poinformowała o podłożonym ładunku wybuchowym.

W nocy z poniedziałku na wtorek do Prokuratur i Urzędów Skarbowych w całym regionie zostały wysłane e-maile o podłożonych ładunkach wybuchowych. Otrzymała je większość z tych instytucji. Adresat wiadomości informował, że o godz. 12.20 w budynku wybuchnie ładunek zawierający trujący gaz. Wszystkie placówki zostały przeszukane. Nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych.

W Lublinie wiadomości dotarły do Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Skarbowego oraz Izby Skarbowej. W Lubartowie do Prokuratury i Urzędu Skarbowego, w Łukowie do Urzędu Skarbowego oraz Prokuratury Rejonowej. W Białej Podlaskiej był to Urząd Skarbowy, Prokuratura oraz Izba Celna, w Puławach Urząd Skarbowy a także budynki sądu i prokuratury zaś w Opolu Lubelskim Urzędu Skarbowego. W Chełmie budynek prokuratury a w Hrubieszowie prokuratury i sądu. Dodatkowo Urząd Skarbowy w Tomaszowie Lubelskim, Janowie Lubelskim oraz Prokuratury w Biłgoraju i Włodawie.

Od samego rana wszystkie te instytucje były szczegółowo sprawdzane przez policjantów czy też strażaków. W niektórych miejscach zdecydowano się na ewakuację pracowników. Pracę przerwano m.in. we włodawskiej Prokuraturze, puławskim Urzędzie Skarbowym, hrubieszowskim sądzie i Prokuraturze oraz łukowskiej skarbówce. Wszyscy pracownicy opuścili budynki, pozostali jedynie kierownicy poszczególnych działów do pomocy w przeszukiwaniu poszczególnych pomieszczeń. W większości przypadków nie przeprowadzono ewakuacji. – Policja postąpiła zgodnie z procedurami, tam gdzie była możliwość przeszukano budynki bez ewakuowania pracowników- poinformowano nas.

Równolegle do sprawdzania poszczególnych instytucji, prowadzone były działania mające na celu ustalenie autora wiadomości. Teraz sprawą fałszywych alarmów bombowych zajęła się Komenda Główna Policji. Za wywołanie fałszywego alarmu grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawca także najczęściej musi pokryć koszty przeprowadzonej akcji.

(fot.lublin112)
2014-07-22 22:23:50

3 komentarze

  1. do takiego stanu PO doprowadzono Podatników, że mimo nieuniknięcia kary są gotowi do takich desperackich aktów rozpaczy.

  2. Ja tam dopatrywałbym się innej przyczyny wywoływania fałszywego „larum”.
    Trzeba jakoś uzasadnić społeczeństwu potrzebę istnienia i utrzymywania tylu nierobów, więc tak jak w informatyce co jakiś czas puszcza się jakiegoś wirusa tak tu co jakiś czas puszcza się informację o zagrożeniu.

Z kraju