Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ewakuacja w Tarasach Zamkowych. Na miejscu straż pożarna i policja

Wieczorem w galerii Tarasy Zamkowe ewakuowano wszystkich klientów. Przyczyną był alarm pożarowy.

W niedzielę około godziny 18:30 z głośników znajdujących się w galerii Tarasy Zamkowe w Lublinie rozległ się alarm a także informacja o ewakuacji. Natychmiast polecono wszystkim znajdującym się w środku osobom aby opuścili budynek. Według informacji jakie otrzymaliśmy, z galerii na zewnątrz wyszło kilkaset osób.

Klientom, którzy swoje auta pozostawili na poziomie –3 podziemnego parkingu, nie pozwolono wchodzić na parking ani też wyjeżdżać swoimi autami. Po kilkunastu minutach na miejsce przyjechała straż pożarna i policja.

Teren galerii został dokładnie sprawdzony i jak się okazało, żadnego pożaru nie zlokalizowano. Jak nas poinformowano, był to fałszywy alarm. Teraz klienci mają zostać znów wpuszczeni do środka.

Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!

(fot. nadesłane)
2015-03-15 19:16:34

41 komentarzy

  1. Brak profesjonalizmu..Nikt niczym nie kierowal ochrona to stacze….to do nich moim zdaniem nalezało kierowanie ewakuacją . Wyjscia na parkingi otwarte bez mozliwości wyjazdu bo kurtyna zamknieta..
    Jak faktycznie będzie zagrożenie to ludzie zginą. W takiej chwili nie zwracałam uwagi na oznakowanie kierunku wyjsc ewakuacyjnych.
    Sadziłam ze autem szybciej wyjadę,chciałam je dalej mieć-na Krakowskim nie rozdają,trzeba bylo popracowac zeby je kupić/to dla tych ,ktorzy kpią z tego ze myslimy o przedmiotach/
    Tak sie nie stalo.
    Wielokrotnie słyszałam takie komunikaty o ewakuacji w innych CH.Sądziłam że to cwiczenia .Pewnie tak bylo ?moim zdaniem przebieg bez sukcesu.

    • „Sadziłam ze autem szybciej wyjadę,chciałam je dalej mieć-na Krakowskim nie rozdają,trzeba bylo popracowac zeby je kupić/to dla tych ,ktorzy kpią z tego ze myslimy o przedmiotach/” Zdradzę Pani 2 tajemnice, która w mojej rodzinie przekazuje się z pokolenia na pokolenie – 1.Życia nie kupi się za żadne pieniądze 2. Samochód nie wejdzie do trumny.

    • we wszystkich obiektach tego typu parkingi i wyjazdy są blokowane na czas akcji gaśniczej – taki jest wymóg służb, drogi ewakuacyjne prowadzą pieszych na zewnątrz. Wymogi są takie a nie inne właśnie ze względu na pułapkę jaką staje się zakorkowany garaż podziemny gdzie pożar i trujące zadymienie potrafią rozwijać się bardzo szybko i nagle.

  2. beata zapomniala kasy

  3. „galerianie” musieli opuścić miejsce swoich spacerów to straszne ;P

  4. we wszystkich obiektach tego typu parkingi i wyjazdy są blokowane na czas akcji gaśniczej – taki jest wymóg służb, drogi ewakuacyjne prowadzą pieszych na zewnątrz. Wymogi są takie a nie inne właśnie ze względu na pułapkę jaką staje się zakorkowany garaż podziemny gdzie pożar i trujące zadymienie potrafią rozwijać się bardzo szybko i nagle.
    PISZĘ JAKO PROJEKTANT I WYKONAWCA JUŻ OD WIELU LAT
    GALERIA TARASY ZAMKOWE ZOSTAŁA SPRAWDZONA POD KĄTEM WYZNACZENIA I DROŻNOŚCI DRÓG EWAKUACYJNYCH PRZY OKAZJI ODBIORÓW PRZEZ STRAŻAKÓW – ODBIORY PRZESZŁA POZYTYWNIE, Zadziałanie systemu było pewnie wynikiem „wbicia” ROP-A przez mądrego inaczej klienta galerii (ręczny ostrzegacz pożarowy) – to jemu podziękujcie za całą akcje, mam nadzieję że ewentualny sprawdza nagrał się na kamerach monitoringu i zostanie obciążony kosztami całej akcji

    • Straż nie zajmuje się sprawdzaniem od tego są inspektorzy ds. Pożarnictwa

      • a ja dalej będę sobie szykował papiery na odbiór strażaka bo tak się u nas zwykło mówić 😛

  5. Też tam wczoraj byłam. Weszłam do środka, od strony parkingu i od razu komunikat, „Że wykryto zagrożenie, prosimy bez paniki opuścić budynek”. Więc odwróciłam się i powrót do samochodu (dziś wiem, że to było głupie, że do samochodu), ale nikt nie bronił wracać na parking, samochody ciągle wjeżdżały. Komunikaty powinny mówić, aby nie wchodzić do parkingu, jeśli ochrona nie wie, żeby w takim przypadku nie wpuszczać ludzi to komunikaty chociaż powinny kierować prawidłowo.
    Co do wyjazdu, to na początku kilkanaście samochodów na raz chciało wyjechać to się koło mnie przykorkowało, ale po chwili było już luźno i ja bez przeszkód wyjechałam na zewnątrz. Dziwiło mnie tylko, że ciągle wjeżdżają samochody i nikt im nie blokuje wjazdu.

  6. Jakiś debil nacisnął przycisk pożarowy i przez niego strażacy musieli gnać a w tym czasie mogli być potrzebni gdzie indziej.

  7. Mysle ze był wyciek gazu z jakiegos samochodu z lpg i czujniki się włączyły.W Plazie,chociaz nie wszyscy o tym wiedzą,jest zakaz wjazdu pojazów z LPG na parking podziemny.Zakaz jest ale wszystkie gazówki wjezdzają.Nikt tego przeciez nie sprawdza.

Z kraju