Dzwola: Naprawiał kombajn, zginął porażony prądem
12:09 06-08-2016
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w miejscowości Dzwola w powiecie janowskim. 47-letni mężczyzna podczas naprawiania kombajnu używał szlifierki. W pewnym momencie urządzenie przecięło kabel będący pod napięciem. W wyniku porażenia prądem 47-latek zmarł na miejscu.
Funkcjonariusze janowskiej policji pod nadzorem prokuratora ustalają dokładne okoliczności nieszczęśliwego wypadku.
2016-08-06 11:19:27
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Brak wyobrazni. Ludzie sami sie zabijaja.
Chwila nieuwagi, każdemu może się przytrafić
No może, ale tylko raz…
Bez dokładniejszych informacji darowałabym sobie takie komentarze.
polskie niechlujstwo i „jakoś to będzie” jest ogólnie wiadome i 99% prawdopodobieństwo że tak właśnie było
Wer głupiś to wiem na pewno
na 100% nie miałeś nigdy w reku szlifierki kątowej… a do powiedzenia jak zwykle tacy maja najwiecej… słowem, jak powiedzial moj przedmowca i slusznie – głupiś!
Jeśli by posiadał w instalacji wyłącznik RCD to by nawet nie odczuł ze prąd popłynął. Często ludzie pobłażliwie traktują sprawy bezpieczeństwa/ochrony przed porażeniem, do tego dochodzi kwestia łączenie bezpiecznikow drucikiem . Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich…
Kolego wyłącznik przeciwporażeniowy nie zawsze zadziała… Zazwyczaj gdy na uziemionej obudowie odbiornika pojawi się napięcie, lub jest „ubytek” prądu gdzieś np.w ziemię lub ścianę budynku – wtedy powinien wyłączyć się… Mógł być w jakimś stopniu „odizolowany” od ziemi, (np poprzez buty) i przez uszkodzony przewód został „podłączony” jak odbiornik elektryczny… Wyrazy współczucia dla rodziny. Pracował, naprawiał i nieszczęśliwie zginął… Nigdy nie znamy dnia ani godziny [*]
wyłącznik różnicowo prądowy zadziała przy instalacji 3-przewodowej, widziałeś szlifierki kątowe w takim wykonaniu?
Wyłącznik RDC zadziałałby w tym przypadku gdyby był…
Nieszczęśliwy zbieg okoliczności, wyrazy współczucia dla rodziny.
RCD zadziałałby gdyby była różnica wartości prądu w żyle fazowej i neutralnej (tak jak pisze Zygmuś), czyli w sytuacji gdy prąd poszedłby do ziemi lub wróciłby po żyle PE. Typowa szlifierka kątowa jest wykonana w 2 klasie ochronności, czyli nie posiada przewodu PE – tym samym ujście prądu przez ten przewód jest niemożliwe. Jeśli porażenie polegało na przepływie prądu z przewodu fazowego poprzez ciało człowieka do ziemi – wtedy różnicówka by zadziałała, ale jeśli człowiek był np. w gumowcach i przepływ prądu nastąpił z żyły fazowej poprzez ciało do żyły neutralnej – wtedy różnicówka by nie zadziałała.
Brawo Ty 😉 Ale z drugiej strony ” korek” to on musiał mieć w instalacji że 20A albo drut jakiś że nie zadziałał przy przecięciu kabla.
Kolego niekoniecznie wyłącznik przeciwpor. by tu zadziałał. A jak masz TV włączony pod L i N to wyłącznik Ci wyskakuje? Jakbyś zrobił taka rzecz – w domu stojąc np w gumowych klapkach – podłącz się do gniazdka pod fazę i zero – małe prawdopodobieństwo że wyłączy. A następnie podłącz się jeszcze do uziemienia – wtedy wyskoczy. Źle Ci kolego nie życzę dlatego nie rób tego. Podałem tylko przykład.
Nie w sobotę rano tylko w piątek wieczorem!
CZY TEN, KTÓRY ZGINĄŁ BYŁ OSOBĄ PRZESZKOLONĄ DO TAKICH NAPRAW – JEŻELI NIE TO JAKIEKOLWIEK UBEZPIECZENIE NIE MOŻE BYĆ WYPŁACONE – TYPOWA ŚMIERĆ SAMOBÓJCZA – NA WŁASNE ŻYCZENIE
Źle myślisz że to była śmierć samobójcza i ubezpieczalnia nie wypłaci ubezpieczenia. Zastanawiam się po co w naszym kraju żyją tacy ludzie jak Ty. Pracował u siebie w gospodarstwie, naprawiał. Czy Ty jesteś przeszkolony np z obsługi czajnika elektrycznego? Jeśli nie – to też ubezpieczenia po Tobie spadkobierca nie dostanie… Możesz mieć uszkodzony przewód, chęć zrobienia herbaty – i dojdzie do nieszczęścia. Nie miałeś uprawnień do obsługi czajnika – nic nikt nie dostanie i o Tobie będą pisać „samobójca”. Ubezpieczenia są od nieszczęśliwych wypadków, a to z pewnością taki był.
Zygmuś ŚWIĘTE SŁOWA!! bardzo mądra wypowiedz. Czlowiek „123” ciekawe czy ma uprawnienia do korzystania z komputera? komputer tez może miec przebicie, jak jakiekolwiek inne urzadzenie elektryczne… pisać bzdury to potrafi ale z myślenie już nie jest mu po drodze…. niestety
A, o to chodzi. Jak się pisze glupoty, to przynajmnie ryja się drze.
123 głowa zjarana ziolem ,wypisując takie głupoty nie pomyślałeś że ciebie kiedyś też pier….nie prąd
Zastanówcie się proszę kilka razy zanim coś pochopnie ocenicie. Przykro mi czytać że ktoś tak bliską dla mnie osobie nazywa samobójcą… Nie było Was tam, nie wiecie co się wydarzyło, więc darujcie sobie niektóre komentarze.
nie przejmuje sie, NIESTETY ugraniczonym umyslowo ludziom nie odbierzemy klawiatury…. bezmozgowe pierdzistolki nie majacowe wogole pojecia co to ciezka praca zawsze beda mieli najwiecej do powiedzenia
Ten mężczyzna, który naprawiał kombajn, to czyjś ojciec trzech córek, mąż, syn i brat. Po jego nagłej śmierci rodzina nie może się otrząsnąć… To kochający życie facet, niezwykle pracowity i uczynny. Więc darujcie sobie teorie o niechlujstwie, samobójstwie, itp. Ranicie jego najbliższych.
Masz rację!
Wypisują co niektórzy głupoty.Nie znają tematu.To był zwykły nieszczęśliwy wypadek,chłopisko nieraz robił takie rzeczy, nie był człowiekiem lekkomyślnym.[*]
Do zobaczenia, Stasiu, po drugiej stronie. Nigdy o Tobie nie zapomnimy.
choc nie znalem go, szkoda czlowieka, ludzie nie dosc ze ciezko pracuja przy takich zniwach, nie dosc ze musza sami naprawiac maszyny żeby miec co do garnka włożyć to jeszcze takie nieszczescie 🙁 smutne