Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dyspozytor pogotowia odebrał poród przez telefon

Niezwykłym opanowaniem oraz wiedzą wykazał się dzisiejszej nocy dyspozytor lubelskiego pogotowia ratunkowego, który telefonicznie krok po kroku pomagał rodzącej kobiecie. Zanim przyjechało pogotowie, dziecko urodziło się całe i zdrowe.

Do tego wyjątkowego i nietypowego zdarzenia doszło dzisiejszej nocy w Puławach. Kobieta zadzwoniła na pogotowie ratunkowe mówiąc, że ma bóle porodowe i prosi o karetkę. Przyjmująca zgłoszenie dyspozytorka natychmiast poinformowała o tym załogę karetki. Jednak dwie karetki, które znajdują się w Puławach, akurat w tym czasie były na innych interwencjach. Zamierzano wezwać na pomoc załogę z Żyrzyna, która często pomaga gdy potrzebne jest pogotowie a nie ma wolnej załogi. Jednak po chwili ratownicy zgłosili, że kończą interwencję i jadą do ciężarnej.

Zaledwie chwilę po pierwszym zgłoszeniu kobieta zadzwoniła ponownie, informując tym razem dyspozytora, że właśnie zaczęła rodzić. Ten przez telefon instruował puławiankę, co w danej chwili ma robić. Kiedy ratownicy dotarli pod wskazany adres, było już po wszystkim. Zastali w mieszkaniu kobietę wraz z nowonarodzonym dzieckiem. Poród odbył się bardzo szybko i bez żadnych komplikacji.

– Pan przez telefon krok po kroku wszystko nam mówił co mamy robić –  tłumaczyła szczęśliwa matka. Jak nas poinformowano w Wojewódzkim Pogotowiu Ratunkowym w Lublinie, całe zdarzenie, od pierwszego wezwania do przyjazdu karetki trwało dosłownie kilka minut. –Kobieta urodziła w czasie dojazdu załogi, w porodzie pomagała jej matka, która była instruowana przez naszego pracownika co w danej chwili kobiety maja robić i jak postępować, by wszystko zakończyło się pomyślnie.

Rozmawialiśmy z dyspozytorem, który fachowo instruował kobietę – Nie czuje się bohaterem, to moja praca- skwitował krótko pan Arkadiusz Jośko. Wyjaśnił również, że było kilka dramatycznych chwil, zwłaszcza kiedy kobieta nie potrafiła ocenić czy dziecko oddycha. -Jest to o wiele bardziej trudne niż np. reanimacja dorosłego człowieka- dodał. Matka wraz z dzieckiem przebywa w puławskim szpitalu. Oboje czują się dobrze i niebawem trafią do domu.

Obecnie dyspozytorzy w Lublinie obsługują teren całego województwa lubelskiego. Koordynują pracę 38 karetek znajdujących się we wszystkich miastach i większych miejscowościach regionu. Praca ta wymaga niezwykle silnego uodpornienia na stres i ogromnej wiedzy nie tylko medycznej i ratunkowej lecz również topograficznej, aby pomoc dotarła do potrzebujących jak najszybciej.

(fot. lublin112)
2014-02-01 10:49:07

6 komentarzy

  1. Historia jak z filmu, czytając takie coś człowiekowi aż lepiej na sercu.

  2. …jak na XXI wiek pracował na przestarzałym sprzęcie typu: telefon.
    Gdyby tak miał np. włączonego Skypa… 🙂

  3. Brawo!! Takich dobrych wiadomości potrzebujemy!! Z pewnością bardzo ciężka praca, a tak niedoceniana, tak szykanowana!to praca i zadania, działania na głowę nie dla zwykłych ludzi!! …jednak droga do bohaterstwa- z pewnością. pozdro dla medycznych

  4. Gratulacje dla obu mam oraz dyspozytora.O ile mi wiadomo to na lubelszcyznie sa 4 dyspozytornie pogotowia ratunkowego wiec Ci z Lublina nie moga opiekowac sie calym województwem – ale to tak na marginesie.

  5. BRAWOO DYSPOZYTOR
    Odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku

  6. wielkie mi coś , po prostu poród odbył się samoistnie. Nie był powikłany to wystarczyło nie przeszkadzać, a tu bohatera z telefonisty robią…

Z kraju