Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Dwóch kierowców na 10 nie zapina pasów. Na lokalnych drogach jest jeszcze gorzej

Chociaż zapinanie pasów bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem dla większości kierowców jest już nawykiem, to jednak jeszcze spory odsetek osób zapomina o tym obowiązku. Z pasażerami jest jeszcze gorzej.

Zapinanie pasów bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem to nie tylko obowiązek, jednak również bezpieczeństwo. W większości przypadków zapięte pasy uratowały podróżujących przed licznymi obrażeniami, jakie to niejednokrotnie opisywaliśmy przy poważniejszych wypadkach. Jednak jak pokazują badania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, pasy zapina 83% kierowców i 87% pasażerów podróżujących z przodu. Osoby jadące na tylnej kanapie nie dbają już tak o swoje bezpieczeństwo, gdyż tylko co druga osoba korzysta z pasów.

Co ważne, im podrzędniejsza droga, tym odsetek osób zapinających pasy jest mniejszy. O ile na drogach krajowych pasy zapina 87% osób, to już na wojewódzkich 79% a na powiatowych 66%. Łatwo zauważyć, że przekłada się to na dużą ilość osób poszkodowanych w wypadkach do których dochodzi na lokalnych drogach. Kierowcy jak i pasażerowie są przekonani, że jeżeli ruch jest mniejszy, to mniejsze ryzyko wypadku. Jednak gdy już do niego dochodzi, to podróżujący doznają licznych obrażeń ciała a zdarza się że również giną na miejscu.

Wśród grup wiekowych największy problem ze stosowaniem pasów bezpieczeństwa występuje u osób młodych, nie zapina ich 3-4 na 10. W pozostałych grupach wiekowych, czyli dzieci, dorośli oraz osoby starsze, jest to 1-2 osoby na 10. Jak sprawdzono również, to kobiety częściej zapinają pasy niż mężczyźni.

Poważny problem z bezpieczeństwem występuje również w samochodach innych niż osobowe. Najgorzej pod tym względem wypadli kierowcy ciężarówek, gdyż zaledwie co trzeci jechał w zapiętych pasach, jeżeli do auta była doczepiona przyczepa, to połowa kierowców stosowała pasy bezpieczeństwa, zaś w autach dostawczych 33% kierowców zapominało o tym obowiązku. Najgorzej jest w taksówkach, gdzie na 10 osób, tylko dwie miały zapięte pasy.

Jak informuje Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, przez ostatnie sześć lat, poziom stosowania pasów bezpieczeństwa wzrósł o 6%.

(fot. policja.pl)
2014-05-25 16:41:09

4 komentarze

  1. policjanci w Świdniku w ogóle nie zapinają pasów w radiowozach i dobrze im z tym,a art,39 prawa o RD wyraźnie mówi kiedy są z tego obowiązku zwolnieni

  2. a ja jak jadę powoli po mieście to mam w dupie pasy gdyż miałem kiedyś wypadek, uderzył gościu kiedyś w bok mojego auta siła uderzenia była tak duża że siedzenie kierowcy się złożyło na pół i tylko dzięki temu że nie miałem pasów to mnie wyrzyciło na fotel pasażera iżyję a z wypadku wyszedłem bez szwanku więc nie każcie mi zapinać tych jebanych pasów to moja sprawa. Dodam że dziecku w foteliku zawsze zapinam pasy.

  3. Penis Wulgaris

    Zgadzam się z „donio”. To czy pasy zapinać, czy nie powinno być w gestii użytkownika danego pojazdu. Nie bądźmy socjalistyczno-nadopiekuńczymi.
    Tak jak ożyciu, to i o śmierci, powinien każdy decydować sam.

  4. Ja jestem zdania, że dopóki ktoś nie czyni krzywdy drugiej osobie to może sobie robić co mu się podoba. Palić, pić, wkładać palce do kontaktu…
    Jeśli ktoś jedzie sam samochodem to jego sprawa czy ma pasy zapięte czy nie, ale jak jedzie z pasażerem czy dzieckiem pasy powinny być zawsze zapięte, bo jego nieprzypięte ciało może zrobić krzywdę innej osobie w aucie.

    Tak samo motocykliści, dla mnie mogą jeździć bez kasków o ile są pełnoletni.

Z kraju