Dramatyczne przeżycia autostopowiczki. Kierowca zarzucił jej coś na głowę, usiłował dusić szalikiem
16:04 06-12-2017
Wszystko wydarzyło się we wtorek przed południem w Nałęczowie. Kobieta chciała dojechać z Sadurek do Nałęczowa. Postanowiła dotrzeć tam autostopem. Zatrzymał się kierowca osobowej toyoty, który zaoferował, że jedzie w tym kierunku i podwiezie ją na miejsce.
Gdy przyjeżdżali przez Nałęczów, 24-latka oznajmiła kierowcy, że tutaj może wysiąść. Po chwili nastąpiło coś, czego się nie spodziewała. Mianowicie kierowca zarzucił jej jakieś płótno na głowę, kiedy ta zaczęła się szarpać i krzyczeć, starał się ją uciszyć wpychając jej w usta szalik. Po krótkiej szarpaninie, kobiecie udało się uwolnić z rąk kierowcy, otworzyć drzwi auta i uciec.
Natychmiast o wszystkim powiadomiona została policja. Udało się zapamiętać numer rejestracyjny pojazdu dzięki czemu funkcjonariusze szybko trafili na trop kierowcy. Okazał się nim 52-letni mieszkaniec gminy Nałęczów. Godzinę po zdarzeniu został zatrzymany i przewieziony do komendy. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Sprawą zajęła się prokuratura. Obecnie śledczy ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia, jak też motywy jakie kierowały 52-latkiem.
2017-12-06 16:58:46
(fot. ilustr. lublin112.pl)
„Autostop autostop siadaj pindo dalej hoop „
Takiemu kabanowi 25 lat bezwarunkowej odsiadki a nie ze grozi mu do 8 lat
Od razu powinni przywalić naprutemu ludzkiemu ścierwu usiłowanie zabójstwa.
dostanie 2 , max 3 lata i będzie po sprawie.. przecież jasne