Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dorohusk: Przemyt pestycydów w bagażu Ukraińca

Wczoraj na kolejowym przejściu granicznym celnicy ujawnili próbę przemytu pestycydów. Środki stosowane w sadownictwie ukryte były w bagażu Ukraińca.

Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem na przejściu kolejowym w Dorohusku. Funkcjonariusze Służby Celnej podczas kontroli pociągu relacji Kijów-Warszawa ujawnili w bagażu 22-letniego podróżnego z Ukrainy kilkadziesiąt opakowań środków ochrony roślin.

– Mężczyzna przewoził 21 litrów i 3 kg stosowanych w ogrodnictwie i sadownictwie preparatów. Preparaty, których prawdziwy skład chemiczny oraz pochodzenie są nieznane, trafiły do magazynu depozytowego Służby Celnej. 22-letni sprawca zdarzenia odmówił składania wyjaśnień – informuje rzecznik prasowy Izby Celnej podkom. Marzena Siemieniuk.

Postępowanie prowadzi Urząd Celny w Lublinie.

2015-03-11 10:08:21
(fot. Izba Celna)

2 komentarze

  1. znawca muchomorów (za przeproszeniem: sromotnikowych)

    Postępowanie prowadzi Urząd Celny w Lublinie, a preparaty, których prawdziwy skład chemiczny oraz pochodzenie są nieznane, trafiły do magazynu depozytowego Służby Celnej.
    Postępowanie będzie pewnie tak długo trwało, aż sporne preparaty stracą swój okres przydatności do użytkowania, a wtedy postępowanie się umorzy i będzie je można na spoko oddać właścicielowi.
    Skądś to już chyba znamy…

  2. W Polsce (UE) jak się nie da dość kasy na rejestrację jakiegoś środka ochrony roślin, to nie można go sprzedawać i staję się nielegalny. Niedługo będą pisać artykuły o konfiskacie nielegalnych CHIPSÓW bo nie będzie można jeść.

Z kraju