Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dorohusk: Metalowe odpady nie wjechały do Polski

Ponad pięć ton odpadów próbował wwieźć do Polski kierowca ciężarówki na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Metalowy odpadł miał trafić do firmy w Niemczech.

Na przejściu granicznym w Dorohusku funkcjonariusze Służby Celnej ujawnili w jednej z ciężarówek złom, który jechał bez wymaganych prawem dokumentów.

W pojeździe na ukraińskich numerach rejestracyjnych jechało ponad pięć ton odpadów w postaci metalowych, skorodowanych rurek. Podejrzany ładunek widoczny był po prześwietleniu ciężarówki urządzeniem RTG. Ładunek z Ukrainy miał trafić do Niemiec. Odpad jechał w specjalnie do tego celu skonstruowanej skrytce.

– Funkcjonariusze zwrócili się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z prośbą o wydanie opinii. Inspektorat potwierdził podejrzenia celników, kwalifikując towar do odpadów metali i stopów metali, których przewóz przez granicę wymaga odpowiednich dokumentów – informuje podkom. Marzena Siemieniuk rzecznik prasowy Izby Celnej.

56-letni mieszkaniec Ukrainy kierujący pojazdem twierdził też, że o ukrytych odpadach nic nie wiedział. Za niezgłoszenie tego towaru do kontroli funkcjonariusze ukarali kierowcę mandatem karnym w wysokości 500 zł.

Towar został zatrzymany wraz z ciężarówką na granicy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Urząd Celny w Lublinie.

Dorohusk: Metalowe odpady nie wjechały do Polski

2015-03-26 13:05:49
(fot. Izba Celna)

3 komentarze

  1. Brawa dla naszych celników taki przemyt że aż trzeba było o tym napisać w gazetach jaką odwaga się wykazali, a dzień w dzień przejeżdżają tysiące paczek papierosów, spirytusu i innych rzeczy przez granice i nikt z tym nic nie zrobi bo każdy dostaje dobrą łapówkę a chłopa co sobie chce coś dorobić na złomie by jakoś żyć w swoim rozpadającym się kraju będą ciągać jak kryminalistę…

  2. Lex, no pewnie, powinni siedzieć i nic nie robić jeśli i tak komuś się udaje coś przemycić. To poco mają pracować? Lepiej może pójść dalej w Twoim rozumowaniu i po prostu zlikwidować te służby….

    No brawo za rozumowanie…

  3. Podejrzany ładunek widoczny był po prześwietleniu ciężarówki urządzeniem RTG. Ładunek z Ukrainy miał trafić do Niemiec. Odpad jechał w specjalnie do tego celu skonstruowanej skrytce. CZY TO WIDOCZNE NA ZDJECIU TO JEST TA SPECJALNA SKRYTKA?? CHYBA TRZEBA BY ŚLEPEGO ŻEBY JEJ NIE ZAUWAŻYĆ

Z kraju