Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

W Dołhobyczowie od 1 lipca będzie można przekraczać granicę pieszo

Dobra informacja dla podróżujących za wschodnią granicę. Od 1 lipca do 31 grudnia 2015 r. będą odbywać się odprawy pieszych oraz rowerzystów.

Trwająca od wielu już lat batalia o utworzenie pieszych i rowerowych przejść granicznych w naszym regionie przynosi w końcu skutek. Przedstawiciele służb granicznych i celnych Ukrainy i Polski spotkali się 11 czerwca na przejściu granicznym Dołhobyczów – Uhrynów. Podczas tego spotkania ustalono, że w dniach od 1 lipca do 31 grudnia piesi jak i rowerzyści będą mieli możliwość przekraczania granicy. Na razie będzie to traktowane jak eksperyment, który jeżeli się powiedzie, to podobne rozwiązane może zostać wprowadzone na innych przejściach granicznych. Dołhobyczów został wybrany, gdyż istnieje tu nowa, niedawno wybudowana infrastruktura, dzięki czemu nie trzeba było dużych zmian i nakładów do udostępnienia przejścia granicznego dla ruchu pieszego.

Obecnie ruch pieszy możliwy jest tylko na jednym polsko-ukraińskim przejściu – w Medyce. W sprawie pieszych przejść interpelowano do posłów tak po polskiej jak i ukraińskiej stronie. Ostatnio głos w tej sprawie zabrał hrubieszowski poseł Marek Poznański. Sprawą zainteresował się także wojewoda lubelski Wojciech Wilk. W trakcie ostatniego spotkania,
ustalone zostały niezbędne, jak również wyznaczono miejsce do przeprowadzania kontroli w ruchu pieszym jak i rowerowym. W tym celu za pomocą przenośnych ogrodzeń i oznakowań zostanie wyznaczony pas odpraw na bazie istniejącej infrastruktury przejścia drogowego.Z kolei strona ukraińska zobowiązała się zorganizować komunikację busami, tak by podróżni po przekroczeniu granicy mogli dojechać komunikacją publiczną do najbliższych miejscowości , jak też dojechać z powrotem do przejścia granicznego.

W naszym regionie jest sześć drogowych przejść granicznych z wschodnimi sąsiadami czyli Ukrainą i Białorusią. Jednak piesi czy rowerzyści na żadnym z nich nie mają możliwości przekraczania granicy. Przejścia przystosowane są wyłącznie do obsługi ruchu samochodowego i motocyklowego. W tym przypadku kuriozalne jest również to, że przez przejście w Hrebennem prowadzi Centralny Szlak Rowerowy Roztocza, którym to jako jeden z naszych produktów turystycznych chwali się województwo. Sytuacja jest taka, że rowerzyści by przejechać przez granicę, muszą prosić kierowców po przetransportowanie zarówno ich samych jak i rowerów.

2015-06-16T17:28:25
(fot. lublin112.pl)

2 komentarze

  1. Dwa lata temu przekraczaliśmy granicę rowerami w Hrebennem , ani Polacy ani Ukraińcy nie robili żadnych problemów.

  2. to mrówki będą legalnie kursować, bo to nie jest raczej miejsce turystyki pieszej i rowerowej

Z kraju