Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dokończą ścieżkę rowerową wokół Zalewu Zemborzyckiego. Będzie gotowa jesienią

Po wielu latach oczekiwań, dokończona zostanie droga dla rowerzystów wokół Zalewu Zemborzyckiego. Ogłoszono właśnie przetarg, prace zakończą się jesienią.

Okolice Zalewu Zemborzyckiego od lat są jednym z bardziej popularnych miejsc wśród lubelskich rowerzystów. Każdego dnia cykliści oblegają zarówno już wytyczone drogi, jak też leśne ścieżki. Do szczęścia brakowało im zaledwie 1,3 km odcinka ścieżki rowerowej, by zalew można było objechać dookoła.

W październiku 2012 roku ruszyła budowa ścieżki rowerowej, która miała biec wokół zalewu. Wybudowano 5,5 km trasy wzdłuż ulic Cienistej i Osmolickiej, dzięki czemu ścieżka połączyła się z tą, istniejącą po drugiej stronie. Jednak zabrakło 1,3 km drogi wzdłuż ul. Osmolickiej. Rowerzyści by okrążyć zalew musieli jechać albo ruchliwą ulicą albo też wąską leśną ścieżką.

Od tamtej pory rowerzyści wielokrotnie apelowali o zbudowanie brakującego odcinka. Pomimo, że obiecywano kolejne terminy, kiedy budowa miała się rozpocząć, do tej pory z inwestycją nic się nie ruszyło. W końcu jednak Zarząd Dróg i Mostów ogłosił przetarg na budowę brakującego odcinka drogi rowerowej. Z proponowanych dwóch wariantów przebiegu trasy, zrezygnowano z szutrowej ścieżki bliżej zalewu na rzecz tej bitumicznej wytyczonej wzdłuż ulicy.

Dwukierunkowa droga rowerowa będzie miała długość 1,23 km i szerokość 2,5 m. Jej konstrukcja zostanie wzmocniona 3 cm warstwą wiążącą, na której ułożona zostanie tej samej grubości warstwa ścieralna z betonu asfaltowego. Koszt budowy ścieżki jest szacowany na około milion złotych. Ratusz liczy, że uzyska dofinansowanie do inwestycji z funduszy unijnych

Droga rowerowa ma być gotowa w październiku. Dzięki niej domknięta zostanie 12 km pętla rowerowa wokół Zalewu Zemborzyckiego.

(fot. UM Lublin)
2016-05-21 15:47:45

14 komentarzy

  1. Super, na zimę jak znalazł 😀

  2. A na remont tej drogi nie ma kasy.

  3. szablozebny motyl

    Kilometr drogi dla rowerów za milion złoty…

    • 1,3 km, ale POwcy muszą dać zarobić znajomej firmie, tylko trzeba przetarg odpowiednio ulepić i hajdana! PS. Pewnie już napisany, wiec lada chwila będzie info o rozpisaniu i wyłonieniu zwycięzcy… by żyło się lepiej…

  4. () nareszcie.

  5. Droge by lepiej zrobili a nie sciezki dla rowerow

  6. będzie gotowa na jesień – to chyba ścieżka saneczkarska albo narciarska będzie , a nie rowerowa

  7. Nie ma co marudzić, że na zimę. Ważne, że będzie. Zima szybko minie i na wiosnę będzie jak znalazł. Za dużo marudzenia, za dużo malkontentów.

  8. Tej drogi lepiej niech nie poprawiają. Już teraz co drugi czuje się tam jak Kubica. Strach pomyśleć co by było, jakby im zrobili równą drogę.

  9. A ja się pytam kto lubi jechać tym odcinkiem przy ulicy chyba tylko ktoś ze wsi bo ci z miasta wolą trasę bliżej zalewu . Żadna przyjemność jechać wzdłuż ulicy gdzie średnia prędkość aut jadących to 100 km/h.
    Ps. To dlatego że mam dwa przypadki w moim jednośladwym życiu kiedy to jadąc rowerem wzdłuż ulicy otarłem się o śmierć.

    • A to prawda, ten kawałek mógłby być poprowadzony lasem. Jadąc tamtędy aż się człowiek czai, żeby w razie czego spier… w las.

    • Taa – ograniczenie do „60” (a ostatnio „remontowe” 30), a popierdzielają do i z Bychawy tak, jakby to przynajmniej ekspresówka była. Skrajnie nieprzyjemnie jedzie się akurat tamten fragment Osmolickiej rowerem. Co do kwestii „lubienia” – ja tam po prostu rowerem jeżdżę – nie lubię, ale akurat na jezdni jest tam miejsce rowerzysty (dobrze, że już niedługo). Poza tym wcześniejsze „atrakcje” ścieżki sprawiają, że jazda po płaskim przy wodzie jest po prostu nierozsądna – jak chcesz trochę z jeżdżenia tamtędy wynieść w kategoriach treningu siłowego, to lepiej właśnie tamtędy, ze wszystkimi podjazdami i zjazdami po drodze, jechać.

  10. Wreszcie ofermy, które potrafią tylko chodnikami i po przejściach jeździć, przestaną marudzić, że „nie ma jak zalewu objechać”. W październiku skończą? Zobaczymy. Ja tam pamiętam, ile terminów zakończenia ścieżki wzdłuż Osmolickiej i Cienistej wyznaczano. Najważniejsze, żeby skończyli.

    • Tego się właśnie obawiam. Teraz jak się jedzie od Zemborzyc w kierunku Osmolickiej to ruch jest umiarkowany… za to po stronie Zemborzyc jedna wielka parada niedzielnych rowerzystów, rolkarzy, dzieci i dumnych rodziców na DDR. Obawiam się, że zamknięcie „ringu” przyniesie rozprzestrzenienie się tych negatywnych zjawisk na tę bardziej przyjazną rowerzystom część.
      Ach – też mi się po przejściu na Budowlanej zdarza przejechać rowerem (choć to chyba jedyne przejście w mieście, po którym tak przejeżdżam) – czy twoim zdaniem to kwalifikuje mnie jako „chodnikowca” ? 😉

Z kraju