Dęblin: „Pozabijam was jak psów”. Agresywny mężczyzna na stacji

W piątek na stacji kolejowej w Dęblinie jeden z mężczyzn zaczął się wulgarnie zachowywać wobec innych osób czekających na pociąg. Zauważyli to SOK-iści, których widok jeszcze bardziej rozsierdził mężczyznę.

W piątek wieczorem funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Posterunku w Dęblinie patrolowali okolicę stacji kolejowej. W pewnym momencie, o godzinie 20:25, na drugim peronie dęblińskiej stacji zauważyli mężczyznę, który awanturował się oraz używał słów wulgarnych w stosunku do podróżnych oczekujących na pociąg.

Kiedy funkcjonariusze podeszli do niego, ten na ich widok stał się jeszcze bardziej agresywny, nie chciał okazać dokumentu tożsamości oraz nie podporządkowywał się poleceniom. Wyzywał SOK-istów wulgarnymi słowami, palcami rąk pokazywał w ich kierunku nieprzyzwoite gesty a w pewnym momencie stwierdził że ich pozabija jak psów.

Jako że od mężczyzny wyraźnie było czuć woń alkoholu, oraz nie chciał on się uspokoić, funkcjonariusze zmuszeni byli do zastosowania środków przymusu bezpośredniego. Jednak nawet gaz obezwładniający oraz kajdanki nie uspokoiły krewkiego awanturnika. Wciąż się wyrywał, kopał funkcjonariuszy po nogach, pluł, a także dalej ich wyzywał.

Po doprowadzeniu mężczyzny do pomieszczeń Straży Ochrony Kolei wezwana na miejsce została policja, której został on przekazany. Jak się okazało, był to 36 letni Robert O. mieszkaniec Dęblina. Po przebadaniu go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu uzyskał on wynik blisko dwóch promili.