Cyganki zarzuciły mu koc na głowę. Uciekły, gdy 87-latek zaczął strzelać

Wszystko wydarzyło się w ostatnich dniach lutego w Rozwadówce w powiecie bialskim. Do miejscowości przyjechała samochodem grupa osób o ciemnej karnacji skóry, dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Odwiedzili jedną z posesji, jak zawsze w takich przypadkach, oferując do sprzedaży różne produkty. Gdy nic nie wskórali, skierowali się do położonego nieopodal domu mieszkającego samotnie 87-latka. Z auta wysiadły obie kobiety i weszły do środka. Zauważyły, że mężczyzna jest sam w domu, więc zaczęły być natarczywe. Starszy pan nie zamierzał niczego kupować więc poprosił, by te opuściły jego dom.

Wtedy kobiety stały się agresywne, starały się szarpać mężczyznę oraz zarzucić na niego koc. 87-latek pomimo swojego wieku nie dał się tak łatwo. Cofnął się do stojącego obok regału, sięgnął do szuflady skąd wyciągnął pistolet i zaczął strzelać. Pomimo, że była to tylko broń hukowa, kobiety z pewnością nie spodziewały się takiego rozwoju wydarzeń. Zdezorientowane, w panice opuściły dom i wskakując do auta, w którym czekali ich kompani, pośpiesznie odjechali w nieznanym kierunku.

Na szczęście mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń ciała. Powiadomieni o wszystkim policjanci ruszyli w poszukiwania grupy Romów. Te jednak okazały się bezskuteczne. Jak tłumaczą teraz mieszkańcy, po takiej przygodzie raczej już w te okolice po raz kolejny nie przyjadą.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od naszych czytelników. DZIĘKUJEMY!

ZOBACZ PRZYKŁADOWY SPOSÓB, W JAKI DZIAŁAJĄ „CYGANKI”