Coraz więcej turystów odwiedza Zamość. Miasto podsumowało tegoroczny sezon
11:19 09-10-2018
W sezonie turystycznym 2018, czyli od kwietnia do końca września, Zamość odwiedziło około 300 tys. turystów. Oznacza to wzrost o 30 tys. osób w porównaniu do roku ubiegłego. Zamontowany przy wejściu do informacji turystycznej w ratuszu licznik odwiedzin wykazał, że z usług instytucji skorzystało 214.300 osób. Dodatkowo 455 grup turystów skorzystało z usług przewodników Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej podczas zwiedzania miasta. Tutaj również zanotowano znaczący wzrost, podobnie jak w liczbie osób odwiedzających Forteczne Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej w Lunecie. W tym przypadku było to 19.813 osób, o 5.803 więcej niż przed rokiem.
Z kolei do Ogrodu Zoologicznego przyjechało 210.264 zwiedzających, o 12.367 osób więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Trasa podziemna w Nadszańcu sprzedała 16.878 biletów – o 1.056 więcej niż rok wcześniej. Jedyny, poważny spadek zanotowało Muzeum Fortyfikacji i Broni „Arsenał”. Odwiedziło je 40.741 osób, 2.246 mniej niż w roku 2017.
– Jeśli chodzi o sezon turystyczny to możemy powiedzieć, że jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mamy stały, ponad 10 proc. wzrost liczby odwiedzin Zamościa. To jasno wynika i ze statystyk i z tego, co obserwujemy- mówił na konferencji prasowej dyrektor Wydziału Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Zamość Damian Miechowicz.
Wiadomo również, że najwięcej, gdyż 21,55 % turystów pochodziło z województwa mazowieckiego. 11,64 % przyjechało z województwa podkarpackiego, a 10,90% to mieszkańcy Lubelszczyzny. Na kolejnych miejscach są osoby z województw: kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego, lubuskiego, opolskiego, podlaskiego, pomorskie, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego. Najwięcej turystów zagranicznych przyjechało do Zamościa z Niemiec (21,33%), Hiszpanii (19,15%), Ukrainy (11,79%) i Francji (8,53%). Nie brakowało też obywateli Czech, Włoch, Austrii, Węgier, Grecji, Szwecji, Szkocji, USA, Kanady, Chorwacji, Japonii, Finlandii, Nowej Zelandii, Australii, Słowacji, Holandii, RPA, Rumunii, Walii, Rosji, Belgii, Meksyku, Szwajcarii, Anglii, Luksemburga, Litwy oraz Turcji.
Jak tłumaczył prezydent Zamościa Andrzej Wnuk, miniony rok obfitował w sporo różnego rodzaju wydarzeń, ale głównym i największym był Koncert Dwójki. Obejrzało go około 1,8 mln osób. Dzięki dobrze skonstruowanej umowie, było i będzie w sumie 10 powtórek np. na TVP Rozrywka i TVP Polonia. Według szacunków, obejrzy go łącznie kilka milionów osób.
(fot. Zwiedzaj Lubelskie)
Na zdjęciu ilustracyjnym nie widać blokowisk . Co to za miasto że nie widać osiedli . Zamość może pozazdrościć Lublinowi . Nasz prezydent dba z kwartału na kwartał o panoramę Lublina , by beton dominował w tle każdej strony miasta .
Tam widać gospodarza nie to co w Lublinie. Czym Żuk się może pochwalić? Sikawką na Litewskim czy samobójcą na gzymsie? Może chińskimi lampionami udającymi lampy adwentowe? Nakłady finansowe na szeroko rozumianą „kulturę” niewspółmierne w porównaniu do budżetów miast a efekty widać. W Mieście Inspiracji frekwencję nagania rzesza studentów a do Zamościa zjeżdżą cała Polska. W porównaniu do Zamościa staliśmy się miastem powiatowym nie ubliżając Zamościowi. Komu to zawdzięczamy? Obecnej ekipie w Ratuszu na czele ze szkodnikiem, który nawet do barw partyjnych się nie przyznaje. „Niezależność” daje mu większy dostęp do funduszy na kampanię wyborczą pozyskanych od prywatnych sponsorów a tych w postaci deweloperów ma pod dostatkiem. Odwdzięczy się opychając kolejne tereny zielone pod zabudowę. Ciekawe dlaczego nie znalazł gruntów w Lublinie pod program „Mieszkanie+” a pod galerie bez problemu? Odpowiedz pozostawiam wyborcom. Na czyim interesie zależy mu najbardziej?