Co z remontem linii kolejowych na Lubelszczyźnie? Poseł pyta, ministerstwo odpowiada
12:52 27-02-2016
Minister Infrastruktury i Budownictwa, na wniosek Posła Wojciech Wilka, poinformował o planach związanych z modernizacją linii kolejowych na Lubelszczyźnie. Co więcej, znanych jest więcej szczegółów dotyczących przebudowy trasy z Lublina do Warszawy i z Lublina do Stalowej Woli. Prace na obu tych odcinkach mają się rozpocząć w przyszłym roku a zakończyć w 2020 roku. Efektem modernizacji trasy do Warszawy, ma być podniesienie prędkości z jaką będą mogły poruszać się pociągi do 160 km/h w ruchu pasażerskim i do 120 km/h w ruchu towarowym. Dodatkowo wszystkie przystanki wyposażone zostaną w wiaty, ławki, oświetlenie oraz system informacji pasażerskiej. W Lublinie powstanie dodatkowy przystanek – „Lublin Zachód”.
Projekty inwestycyjne, obejmujące zarówno modernizację jak też rozwój infrastruktury, zostały ujęte w Krajowym Programie Kolejowym do 2023 roku. Został on podzielony na listę podstawową oraz rezerwową. Na liście podstawowej ujęto: prace na linii kolejowej nr 7 na odcinku Warszawa – Otwock – Dęblin – Lublin, prace na liniach kolejowych nr 68,565 Lublin – Stalowa Wola wraz z ich elektryfikacją, rewitalizację linii kolejowej nr 30 Lubartów – Parczew oraz prace na linii nr 7 Lublin – Dorohusk.
Z kolei na liście rezerwowej znalazły się: prace na linii kolejowej C-E 20 Łuków- Pilawa, prace na linii kolejowej E 20 Siedlce – Terespol – III etap LCS Terespol, prace na linii kolejowej nr 30 Parczew – Łuków, odbudowa łącznicy w Rejowcu między liniami 7 i 69, modernizacja linii kolejowej nr 69 Rejowiec – Hrebenne, odbudowa łącznicy w Zawadzie między liniami 69 i 72, modernizacja linii kolejowej nr 72 na odcinku Zawada – Zamość oraz dodatkowo prace inwestycyjne mające na celu poprawę stanu technicznego infrastruktury kolejowej w rejonie przejść granicznych. W tym przypadku chodzi o prace inwestycyjne na przejściu w Terespolu o i Dorohusku.
Kolej wyjaśnia także plany co do przebudowy linii kolejowej z Warszawy do Lublina. – Zgodnie z nowym podejściem do realizacji projektów kolejowych, podjęto decyzję o podziale na części dużych projektów inwestycyjnych. Pozwoli to na szerszy udział polskich podmiotów w postępowaniach przetargowych – wyjaśnia podsekretarz stanu Piotr Stomma. Modernizacja linii kolejowej Warszawa – Lublin została podzielona na osiem kontraktów. Pierwsze trzy obejmują wykonanie robót modernizacji linii na odcinkach: Otwock – Pilawa, Pilawa – Dęblin i Dęblin – Lublin. Czwarty z kontraktów obejmie wykonanie projektów i modernizacji w zakresie urządzeń sterowania ruchem kolejowym na odcinku z Otwocka do Lublina. W kontrakcie nr 5 ujęto wykonanie robót w zakresie Linii Potrzeb Nieatrakcyjnych od Pilawy do Otwocka. Kontrakty nr 6, 7 i 8 obejmują z kolei rozbiórkę niepotrzebnych budynków oraz postawienie nowych na poszczególnych odcinkach linii kolejowej.
Trwają też przygotowania do modernizacji linii kolejowej z Lublina do Stalowej Woli. -Obecnie wykonywane jest stadium wykonywalności dla tego projektu. Rozwiązania i koncepcje w nim zawarte, są m.in. podstawą do kompleksowego przedstawienia uwarunkowań i rekomendacji najlepszego rozwiązania realizacji projektu. W tym przypadku rekomendowany jest wariant ograniczonego zakresu zakładający wykonanie prac o ściśle odtworzeniowym zakresie w istniejącej infrastrukturze. Do tego cały odcinek zostanie zelektryfikowany – dodaje Piotr Stomma. Wariant ten został już zaakceptowany do realizacji. Prace mają być wykonywane w latach 2017 -2020.
(fot. lublin112)
2016-02-27 12:43:25
W 2020 roku Lublin będzie miał w końcu dogodne połączenie z resztą kraju. S17 i linia kolejowa 7… Tyle trzeba było czekać żeby zawitała tu cywilizacja…
Lublinianin do roku 2020 w mieście inspiracji będą tylko rencisci i emeryci a i jeszcze smakosze napoi wyskokowych którzy już teraz nie nadają się do żadnej pracy.
Lublin jest wymieniany jako jedno z trzech miast po warszawie i poznaniu które w 2020r będzie miało więcej ludności niż teraz, więc nie smeć
Masz na myśli osiedlenie większej ilości emigrantów, których to Prezydent Koziego Grodu, wyskakując przed szereg, jak Filip z konopi, zobowiązał się zakwaterować? Zgniłej peowskiej W-wie i pyrom wcale się nie dziwię, multi-kulti im się podoba. Wracając do tematu kolei i finansów. W jakim stopniu wykorzystano przydzielone fundusze europejskie z poprzedniej transzy? Co wykonano z tych pieniędzy na lubelszczyznie, po za remontem linii do Lubartowa. O czasowej porażce wiaduktu na Kunickiego nie wspominam.
Zocha, poprawiono linię 68, przebudowano m.in. stacje w Zemborzycach, Niedrzwicy, Szastarce, Rzeczycy, odbudowano Wilkołaz co znacznie poprawiło przepustowość linii. W tej chwili na większej części tej linii pociągi pasażerskie mogą jechać 120 km/h gdzie do niedawna szczytem było 90 a i to na krótkich odcinkach. Podniesiono kategorie przejazdów, co prawda nie wszystkich, ale te najważniejsze drogi mają zabudowaną przynajmniej SSP na przejazdach.
Na lini 69 też jakieś prace były poczynione. Tu szczegółów nie znam, bo to nie moje podwórko, ale na LKN ktoś coś będzie wiedział.
Insza inszość, że naszemu regionowi brak lobbingu w kwestiach transportowych, a o kolei to nikt nie pamiętał poza okresem kampanii wyborczych.
No i zakupy taboru realizowane przez UMWL. Dzięki nim mamy połączenia do Rzeszowa, Zamościa, Lubartowa czy stolicy octu i musztardy.
Niestety po ostatnim wyborach samorządowych urzędnicy marszałkowi patrzą mniej łaskawym okiem na pasażerskie przewozy kolejowe, a to poskutkowało obcięciem kasy i rozkładu.
Buahahha a ten wilk niech wezmie się do roboty, poczyta (jeśli umie) a nie zabiera czas innym na pracę… a my za te jego szopki płacimy !