Co dalej z Air Festival w Świdniku? Wycofał się współorganizator lotniczej imprezy
22:09 13-01-2018
W sobotę Damian Majsak, prezes Kagero Publishing poinformował nas, o wycofaniu się ze współpracy przy organizacji pokazów lotniczych w Świdniku. Tego samego dnia powiadomił o tym Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku, z którym współpracował nad organizacją tej imprezy. Jak wyjaśnia, od wielu miesięcy wraz ze współpracownikami służył pomocą, wiedzą i kontaktami, nie pobierając za pracę żadnego wynagrodzenia.
Jednak z uwagi na krótki czas pozostający na organizację tak ambitnego i złożonego wydarzenia oraz brak konkretnych efektów współpracy, zmuszony został wycofać się z tego projektu. Jak dodaje, realizacją wydarzenia, którego nazwę , formułę, wstępny program lotniczy, koncepcję zagospodarowania terenu i wstępną organizację ruchu przedstawił Urzędowi Miasta w Świdniku, zajmie się teraz ktoś inny.
Damian Majsak dwa lata z rzędu organizował piknik Lotnicze Depułtycze koło Chełma. Impreza ta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców naszego regionu, ściągała również miłośników lotnictwa z innych stron kraju. W ubiegłym roku otrzymał od władz Świdnika propozycję zorganizowania jeszcze większych pokazów właśnie w tym mieście. Zawierała ona wiele konkretów, których nie mogli zapewnić współorganizatorzy imprezy w Depułtyczach. Doliczając do tego możliwość wykorzystania utwardzonego pasa startowego w Porcie Lotniczym, a także tradycje lotnicze Świdnika i sentyment do tego miasta, nie zastanawiał się długo.
Na początku była dobra współpraca, ale zaczęła się psuć i pojawiło się wiele rozbieżności, co do niektórych kwestii organizacyjnych. Jak udało nam się ustalić, obecnie nie ma zagrożenia dla imprezy. Tak jak zapowiadano na początku, odbędzie się ona w dniach 8–10 czerwca i ma być największą imprezą tego typu w regionie.
Urząd Miasta w Świdniku prowadzi już rozmowy z innymi firmami, które mają służyć pomocą w organizacji pokazów lotniczych. Co więcej, ogólny kształt wydarzenia powinien pozostać ten sam, mogą się zmienić jedynie samoloty, które będzie można oglądać podczas pokazów.
(fot. Andrzej Mikulski)
2018-01-13 22:03:57
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A, że dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, to pojawiły się „rozbieżności”.
Jak widać z politykami w Chełmie do się dogadać. W Świdniku już nie. Jakby projekt obejmował zbudowanie kolejnej fontanny w mieście, to wszystko by się udało.
Jak MoK. wystepuje jako wspolorganizator to wale się nie dziwię.
Śmieszne, że głowny partner lotniczy Sił Powietrznych szuka jakiś prywatnych organizatorów.
Świdnik i wszystko jasne
Też ich tak uwielbiasz ??
To pewnie z okazji wykończenia carcali i przekaznia 52, a nie już 6 śmigłowców dla wojska ?
Aż dziwne Świdnik ze swoim budżetem na plus nie ma pieniędzy żeby zrobić piknik co za ciećwierze
Dziwny to ty jesteś , jak ruscy szli przez Polskę to gwałcili wszystko co się ruszało, i ty chyba jesteś ich potomkiem.
Niech macdonald wspolfinansuje 🙂
Serdecznie dziękujemy lokalnym politykom. Odwdzięczymy się przy najbliższych wyborach.
Nie obiecuj nie obiecuje
Największa impreza lotnicza w regionie xd xd 90 km od Lublina w Radomiu air show który przyciąga rok w rok koło 200 000 ludzi… (w tym wiele osób z Lublina i okolic)
Radom nie leży w województwie lubelskim…
Nie, ale to jest 90 km od Lublina wiec w „okolicy”… Świdnik się trochę porywa z motyka na slonce
Tamci sobie mogą na to pozwolić skoro z lotniska i tak nie karzystają samoloty.
Tak konkretnie to nie „rok w rok” są pokazy w Radomiu.
Po drugie zasady „bezpłatnych wejściówek” wprowadzone na ostatnich pokazach spowodowały, że nie każdy co chciał to był.
P.S. Ja kibicuję, żeby piknik się udał.