Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Bochotnica: Citroen wypadł z drogi i dachował na polu. – To nie ja kierowałem

Pijani kierowcy po raz kolejny dali o sobie znać. Jeden wjechał do przydrożnego rowu, drugi zaś wypadł z drogi i dachował na pobliskiej posesji. Obaj nie przyznawali się do kierowania.

W niedzielę około godziny 16 mieszkańcy Bochotnicy usłyszeli huk a po chwili dostrzegli leżący na polu samochód osobowy. O zdarzeniu powiadomione zostały służby ratunkowe. Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Zanim ratownicy dotarli na miejsce, jeden z mężczyzn, który podróżował citroenem, zdążył się oddalić.

Na miejscu pozostał 24-letni mieszkaniec Puław, który znajdował się pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci rozpoczęli poszukiwania drugiego z mężczyzn i niebawem został on zatrzymany w niedalekiej odległości od miejsca zdarzenia. U 22-latka alkomat wykazał 1,5 promila alkoholu.

Jak ustalili policjanci, kierujący citroenem, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wypadło z drogi, uderzyło w ogrodzenie i dachowało na pobliskim polu. Żaden z mężczyzn nie przyznał się do kierowania pojazdem. Obaj więc trafili do policyjnego aresztu.

Z kolei dzień wcześniej, policjanci zostali powiadomieni, że na ul. Żyrzyńskiej w Puławach samochód osobowy wpadł do przydrożnego rowu. Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze zastali znajdujące się w rowie bmw, obok zaś 23-latka, będącego pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,8 promila. Mężczyzna nie przyznawał się do tego, by kierował pojazdem. Trafił więc do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, pamięć mu wróciła i wyjaśnił, że to jednak on prowadził pojazd.

Przez miniony weekend, policjanci w naszym regionie zatrzymali 38 pijanych kierowców.

Bochotnica: Citroen wypadł z drogi i dachował na polu. – To nie ja kierowałem

(fot. Ryki112)
2016-02-02 08:00:19

12 komentarzy

  1. Myćko z Rancza

    Tak se czytam o powyższych wypadkach, o kolejnych pijanych co to nie chcieli, a wypili, wiedzieli co robią, ale zapomnieli, że robili…
    I se myślę (każdemu sie może przydarzyć), więc se tak myślę, czy nasz nowy prawie święty Parlament uchwali w końcu jakieś zmiany w przepisach pozwalające raz na zawsze pozbyć się lubiących dać se w palnik, a potem zasiadających za kierownicami swoich (choć nie zawsze) autek?

    • Gromek Czempinski

      I jak cobie to Pan wyobraża? Jedyny sposób aby „raz na zawsze pozbyć się lubiących dać se w palnik, a potem zasiadających za kierownicami swoich (choć nie zawsze) autek?” to chyba byłaby ich eksterminacja.. A na to opinia publiczna się raczej nie zgodzi, nawet nie ma już „wszywek” by takiemu delikwentowi „zaszyć na zakładkę aby nie wydrapał”

      • Może nie aż EKSTERMINACJA ale solidne kary finansowe za stwarzanie zagrożenia na drodze – powiedzmy zaporowo 10.000 PLN, z zajęciem na poczet kary samochodu – jeśli oczywiście takowy nada się do licytacji… Zapłaci głupek jeden z drugim, auto odzyska. Nie zapłaci – auto zlicytować, resztę rozliczyć. Tak czy tak albo nie będzie miał czym jeździć i potencjalnie nie stworzy zagrożenia albo będzie go tak dupa bolała że następnym razem prędzej zimny prysznic sobie zrobi niż się napije…

      • To proste, zabierać / konfiskować auto jako narzędzie przestępstwa.
        Po roku będzie już spokój na drogach.

  2. Widocznie sam Bóg chciał, chcąc zapobiec krzywdzie jaką mogli wyrządzić komuś postronnemu jadąc dalej po pijaku

    • zwykły przechodzień

      A dlaczego „sam Bóg” nie powstrzymał przed piciem lub przed powodem picia?

  3. Kurcze, no coraz więcej tych autonomicznych samochodów bez kierowców jeździ. I wypadki robią napite komputery…

  4. A z czego ty by szczelał, gościu, jakby nawet ty umiał?

  5. Po raz kolejny potwierdza się ze brak Kempesa w robocie i pijaki rozjezdzaja Lublini okolice hehe.Chyba tylko on eliminuje ich skutecznie z ulic.Kempes wracaj szybko do roboty

  6. Cieszą mnie tego rodzaju doniesienia o samo – eliminacji pijanych cepów bez względu czym się poruszali.

  7. przy okazji zniszczyl posesje komus

Z kraju