Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał wyprzedzać na ciągłej i skrzyżowaniu, po chwili leżał w polu

Dzisiaj w godzinach popołudniowych doszło do wypadku w Radawcu Dużym. Samochód osobowy wypadł z drogi i kilkukrotnie koziołkował.

Do zdarzenia doszło około godziny 13-tej w Radawcu Dużym w gminie Konopnica. Kierujący samochodem osobowym marki opel omega jadąc w kierunku Lublina podjął manewr wyprzedzania jadącej przed nim ciężarówki. Jednak wybrał do tego miejsce, gdzie była linia ciągła oraz rejon skrzyżowania. Gdy tylko zjechał na przeciwległy pas jezdni, stracił panowanie nad kierownicą w wyniku czego auto wypadło z drogi i koziołkując zatrzymało się na polu.

Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej, z Radawca Dużego, Pawlina oraz Bełżyc a także karetka pogotowia ratunkowego i policja. Kierujący oplem mężczyzna został przewieziony do szpitala w Lublinie. Ruch na drodze wojewódzkiej nr 747, w miejscu gdzie doszło do wypadku, był przez ponad godzinę utrudniony. Auta były przepuszczane wahadłowo.

Informację o wypadku otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY !

(fot. OSP Radawiec Duży, lublin112)
2014-01-20 17:25:40

17 komentarzy

  1. Napęd na tylną oś nie wybacza…

    • to nie napęd zawodzi tylko umiejętności i doświadczenie kierowcy, a często jeszcze brak wyobrażni

  2. To ma kontrolę trakcji… jak tylko puścisz gaz wyprowadza z poślizgu, do tego nawet bez kontroli.. więcej wybacza niż przedni napęd, łatwiej wyratować. nadsterowność niż podsterowność, więc idź lepiej odkuwać dalej ten lód ze swojego BMW ze szperą.

    • a skąd wiesz czy kontrola trakcji była sprawna, to nie jest świeże auto, ma już swoje lata. Poza tym nie przesadzaj z tą elektroniką która ratuje, bo mogę Ci pokazać setki nagrań z kolizji czy wypadków gdzie kontrola trakcji nie pomogła. Nawet w autach paru letnich. Także argument o kontroli trakcji jest kompletnie chybiony.

      • Nie każda Omega B miała kontrolę trakcji… Z resztą, jak napisał Kolega wyżej – nie zawsze ona pomaga.
        Do tego, odróżnij system ASR zapobiegający poślizgom kół przy ruszaniu (który przy poślizgu przy większej prędkości jest bezużyteczny), a system stabilizacji toru jazdy.

    • chyba źle zrozumiałem lub pierniczysz jak potłuczony, pryz uślizgu tyłu jaki miął tutaj miejsce w realnych warunkach uważasz tylny napęd za lepszy… kiedy omega na lodzie zaczyna ci uciekać i nie jest to poślizg kontrolowany na torze lub placu buraczanym pozostaje ci tylko trzymać kciuki żeby obróciło cię na drodze a nie poza nią – za dużo się driftu naoglądałeś bo w realu 95% nieplanowanych uślizgów kończy się piruetami.
      W normalnych warunkach napęd na przód jest o niebo łatwiejszy do opanowania bo szansa na uślizg dupy jest o 70% mniejsza, uślizg przodu dla w miarę ogarniętego kierowcy który koła wyprostuje i odejmie gazu zamiast dodawać i pogłębiać skręt to pikuś, a nawet jeśli na muldzie wyjedzie ci dupa to kontra przednim napędem do pewnego momentu jest formalnością i jedziesz dalej.
      i żeby nie było – piszę jako kierowca chronologicznie od 97 fiata, poloneza, mondeo mk1, omegi b, bmw 528 , mondeo mk3 2.5 V6, a obecnie focusa i z perspektywy czasu i jakichś 400k na drodze wiem że z przednim napędem i olejem w głowie na drodze mogę się relaksować chociaż za mondkiem i bmw tęsknię bo focus to cienka dupa ale pali 3 razy mniej ;p

      • Jak widać statystyki masz opanowane, ale doświadczenia to nie za wiele , ja w większośi jeżdziłem z tylnym napędem potem 4×4 ale nia stałym tylko dołanczany przód a teraz mam przedni i wcale nie jestem zachwycony. A jak napisałem koledze który podpisał się „Ja”, to brak wyobrażni, umiejętności idoświadczenia, a jeżdżę już ponad 30 lat

  3. Tytuł sugeruje jakoby przyczyną wypadku było przekroczenie kawałka zaschniętej farby na jezdni. Nie zapanował nad pojazdem i tyle to samo było by gdyby niebyło tam skrzyżowania i podwójnej ciągłej.

  4. On już w tym miejscu kończył wyprzedzac, nie opanował samochodu kończąc manewr wyprzedzania, miał miejsce, miał czas, tylko trochę za szybko to zrobił i nieuważnie. Byłam świadkiem wypadku i widziałam, zarzuciło mu tyłem po wyprzedzaniu i poszedł w pole.

  5. Będzie miał trochę czasu na przemyślenia.
    Rodzajów napędu też.

  6. kierowca miał wiele szczęścia,parę miesięcy temu stały tam potężne drzewa… Na tym odcinku drogi było już wiele kolizji,wypadków a morał z tego t.j mówi mój kolega „morał z tego krótki niektórym dobrze znany , gdy nie ma warunków nie zapier….amy 🙂

  7. Widać, że OSP ma płacone od wyjazdu… Aż 3 wozy przyjechały ratować jeden samochód. Ale co się dziwić, każdy chce żyć… Heh…

    • oj ma ma, do zapalonej sadzy w Jakubowicach Konińskich zjechało się 6 zastępów i na koniec 7 techniczny i wszyscy próbowali się wepchać na podwórko, coś chyba z przepływem informacji mają nie ten teges…

      • Jak widać to znasz się na wszystkim prawie jak Maciarewicz, oceniasz i jazdę kierowców i działanie PSP i OSP ,

    • Widać kolego że nie masz pojęcia o pracy w STRAŻY, PAŃSTWOWEJ, i OSP, bo sami od tak to oni sobie nie pojechali, tylko ktoś ich wysłał, to nie te czasy że OSP to jechało na łunę albo na dym. Musisz się doszkolić.

  8. No i wiesz to nie wszystkie wozy są z OSP.

Z kraju