Chcą pomóc cioci w odbudowie domu strawionego przez pożar
07:37 03-10-2017
W nocy z 4 na 5 sierpnia w Piotrowicach Wielkich doszło do pożaru domu, w którym ucierpiał jego mieszkaniec. 47-letni mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety po dwóch tygodniach mężczyzna zmarł.
– W domu tym zamieszkiwał wujek z ciocią, ale cioci w dniu pożaru nie było. Wujek zmarł dwa tygodnie po pożarze. Teraz jako rodzina chcemy pomoc cioci odbudować dom. Na razie mieszka w przystosowanym kontenerze – poinformowali nas członkowie rodziny.
Zwracam się do ludzi dobrej woli o pomoc w odbudowie domu naszej siostry Beaty, wszelką pomoc finansową można przekazywać na nr konta: 97 1750 0012 0000 0000 3071 4377
Rodzina dziękuje za wszelka okazaną pomoc. Numer kontaktowy do rodziny – 667898671
Tutaj znajdziecie informację o pożarze – kliknij!
2017-10-03 07:25:41
(fot. nadesłane)
Rodzina chce pomóc żonie mężczyzny w odbudowie zniszczonego domu – piękny gest, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Szanowna Rodzina wzięła kredyty i pomogła.
Jeśli natomiast pomoc Rodziny ma się ograniczyć do spowodowania emisji tego ogłoszenia, to jest już nieco gorzej z ta rodzinną pomocą.
Przeciez to RODZINA POMAGA
Kazdy chyba „taką ” ma he he he
Ale rodzina uwaza sie za bochaterow 21 wieku
„h” 😉
Piękny pomysł – wybudujemy cioci pałac, ale Wy dajcie na to pieniądze.
A, koniecznie dobrego komputera ciocia by nie chciała?
Nie chcecie pomoc to nie robcie tego. Skad wiecie jaka to rodzina. Moze tez są biedni. Trochę ludzkich uczuc by wam się przydało. Człowieka dotknęla tragedia a wy nabijacie się z tego. Oby was nigdy nie dotknęło takie nieszczescie.
Czepiacie sie jakby był jakiś przymus. Nie chcecie dawać to nie dawajcie. Po co jakieś durne komentarze jeszcze? Proszą o pomoc a nie żądają a to różnica.
Niech wdowa sprzeda działkę po pogorzelisku i kupi sobie kawalerkę , ja tak to widzę
To siostra a nie żona, jest współwłaścicielem tej działki razem z kilkorgiem rodzeństwa.
Nie rozumiem jak można nie mieć ubezpieczenia na dom czy mieszkanie. Przecież dla większości ludzi to jest największy składnik majątku, nieraz dorobek całego życia. Ubezpieczenie kosztuje kilkaset złotych rocznie, naprawdę warto ryzykować tragedię za cenę kilograma cukierków co miesiąc?