W sobotę na Wieprzu prowadzone był poszukiwania mężczyzny, którego rzeczy osobiste zostały znalezione na brzegu rzeki. W niedzielę rano akcja poszukiwawcza została wznowiona.
Od godzin porannych na Wieprzu trwają poszukiwania właściciela rzeczy znalezionych na brzegu rzeki. W akcji udział biorą strażacy oraz policjanci.
Nieco ponad tydzień temu na przejeździe kolejowo-drogowym w Dęblinie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem rowerzystki. Kobieta zignorowała czerwone światło i opuszczający się szlaban, a następnie została uderzona nim w głowę.
W miniony piątek w Rykach doszło do groźnie wyglądającego zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Do szpitala trafiły dwie osoby. Przez kilkadziesiąt minut w rejonie zdarzenia występowały utrudnienia w ruchu.
Ryccy policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży samochodowych radioodbiorników oraz akumulatorów. Mężczyzna usłyszał zarzuty, trafił pod policyjny dozór.
Policjanci ustalają przyczyny zderzenia dwóch aut, jakie miało miejsce po południu na drodze z Ułęża do Baranowa. Wstępnie mowa jest o nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu.
Mieszkaniec powiatu ryckiego padł ofiarą oszustów. Mężczyzna chciał kupić za pośrednictwem Internetu opał w "okazyjnej cenie". Ostatecznie stracił prawie 30 tys. złotych.
Po pościgu policjanci zatrzymali mężczyznę, który w pojeździe przewoził kilka tysięcy paczek nielegalnych papierosów. 32-latek odpowie nie tylko za posiadanie tytoniowej kontrabandy, ale również za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji.
W rzece Wieprz na terenie powiatu ryckiego zostały ujawnione ludzkie zwłoki. Trwa ustalanie tożsamości denata, czynności w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rykach.
Po raz kolejny w tej okolicy natrafiono na podobne znalezisko. Narzędzie to datowane jest na okres epoki kamienia pomiędzy 8000 a 1900 r p.n.e.
Mieszkaniec powiatu garwolińskiego w trakcie zakupów przez Internet materiałów budowlanych stracił ponad 27 tys. złotych. Sprzedawca początkowo zwodził kupującego i zmieniał termin dostawy styropianu. Ostatecznie go jednak nie przysłał.
We wtorek rano w Rykach doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Z ogniem walczyło kilka zastępów straży z PSP oraz OSP. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Mieszkaniec gminy Kłoczew najbliższe miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. 63-latek usłyszał zarzuty za znęcania się nad żoną oraz groźby wobec członków rodziny. Do awantur dochodziło najczęściej wtedy, gdy był nietrzeźwy. Mężczyzna wyzywał, bił i groził trzymając w ręku siekierę, a nawet pistolet - wiatrówkę gazową.