Co było przyczyną śmierci mężczyzny na basenie przy ul. Łabędziej? Wykluczono utonięcie
23:51 25-05-2017
Sekcja zwłok 51-latka, który w ubiegły piątek w godzinach popołudniowych stracił życie na terenie basenu przy ulicy Łabędziej w Lublinie, nie dała odpowiedzi na to, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Ustalono jednak, że z całą pewnością, nie było to utonięcie. Śledczy zlecili więc dodatkowe badania, które powinny pomóc w ustaleniu, co doprowadziło do zgonu 51-latka. Najprawdopodobniej mogła się do tego przyczynić choroba.
Przypomnijmy, tydzień temu mężczyzna przyszedł na basen wraz z żona i dzieckiem. Kiedy chciał wyjść z wody, osunął się i zaczął tonąć. Zauważył to jeden z ratowników, natychmiast wskoczył za nim do wody i wyciągnął go na brzeg. Tam rozpoczęła się akcja reanimacyjna. Niestety nie przyniosła ona skutku.
To nie pierwszy tego typu przypadek w tym miejscu. W lutym starszy mężczyzna stracił przytomność podczas pływania. Zauważono go, jak leżał na dnie basenu. Po przeprowadzonej akcji reanimacyjnej, udało się przywrócić mu funkcje życiowe. Ponad pół roku temu na dnie znaleziono 21-latka. Jego życie również udało się uratować. Mężczyzna wchodząc na basen miał złamać warunki regulaminu, który obowiązuje na pływalni. Mianowicie cierpiał na epilepsję i nie powinien korzystać z pływalni.
(fot. MOSiR)
2017-05-25 23:42:45
moze utonięcie
jak być czytało ze zrozumien to byś głupot nie pisało….
Pewnie żyła wodna ….
linia życia mu się skończyła. nikt nie wie gdzie i kiedy to sie stanie
Chyba chcą oprawić wizerunek ratowników na tym basenie bo wczesniej było napisane ze został znaleziony na dnie, a teraz ze ratownik natychmiast skoczył po jego osunięciu sie ze schodów.
Nie do końca. przeczytaj cały artykuł, pomyśl, wyciągnij wnioski.
To że leżał na dnie basenu nie znaczy, że utonął. Mógł najpierw umrzeć, przestać oddychać i wtedy nie utonął tylko umarł w basenie.
Mógł mieć udar,zawał,pęknięcie aorty.
pomogłem zrozumieć czytaną treść ?
basen grozy
Znając życie: Zapis monitoringu nieszczęśliwie zaginął.
to jest ewidentnie sprawa dla Krzysztofa „Kwadratowego” Rutkowskiego
I po co te gó….rskie wpisy?tak wam przyjemnie że ktoś pożegnał się z życiem? trudno uruchomić mózgownicę i pomyśleć że rodzina przeżywa tragedię?trochę ogłady i empatii bo każdy się może znależć w takiej sytuacji.