Bychawa: Dzielnicowy uratował 43-latka, zawiózł go radiowozem do szpitala
11:50 07-12-2015
Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Dzielnicowy z bychawskiego komisariatu podczas patrolu zauważył przed jednym ze sklepów mężczyznę, który chwiał się na nogach.
– Funkcjonariusz zatrzymał się, by sprawdzić co się z nim dzieje. W pewnym momencie mężczyzna zaczął tracić przytomność – informuje podkom. Kamil Gołębiowski z KWP Lublin.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, jednak dzielnicowy nie czekając na ratowników sam udzielił 43-latkowi pierwszej pomocy.
– Wymagający natychmiastowej pomocy lekarskiej mężczyzna został przewieziony radiowozem do najbliższego szpitala. Okazało się, że mężczyzna przechodził rozległy zawał i dzięki szybkiej pomocy udało się uratować mu życie – dodaje podkom. Kamil Gołębiowski.
2015-12-07 11:42:17
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Brawo!!!
szkoda policjanta, ciekawe jak teraz sie wytłumaczy z naduzycia i wykorzystania radiowozu?
Idź tam, skąd przyszedłeś.
Art 160 KK par 1.
Przewiezienie samochodem to nie pierwsza pomoc.
Nieprzytomny? Pozycja bezpieczna lub rozpoczęcie RKO
Wiezienie NIEPRZYTOMNEGO radiowozem? hehe, dobre ;D
43 latek przeżył = policjant bohater, a jakby nie przeżył = ???
Jeśli do szpitala było naprawdę blisko a ratownicy daleko to może jest to jakieś wytłumaczenie, ale NIE WOLNO TEGO ROBIĆ!
Wniosek? Pytania?
Może do radiowozu ratownika wsadzić? Może więcej karetek pogotowia zamiast radiowozów? A może jednego i drugiego?
Pozdrawiam, Gratuluję tym razem sukcesu
w 100% prawdę piszesz
Wsadź sobie paragrafy – wiesz gdzie. Policjant pokazał, że jest człowiekiem, a nie marudzącym i narzekającym na wszystko Polakiem. Możesz pier..lić o przepisach, jednak ja i tak będę podziwiał człowieka który drugiemu uratował życie. Takie wiadomości przywracają mi wiarę w ludzi i chęć do życia w tym pop…lonym kraju. Pozdrawiam
No i takiego zachowania, życzymy wobec ciebie lub Twojej rodziny.
tzn. Nie ma karetki- trudno, BLS i jedziemy godzinę.
Ciekawe co mądrego wtedy napiszesz, jak ktoś z Twojej rodziny umrze na ulicy, bo jakiś Turbot mający we łbie tylko schematy, niepotrafiący samodzielnej decyzji podjąć, będzie BLS uprawiał przez godzinę, kilometr od szpitala.
Trollem nie jestem tylko specjalistą akurat w tej dziedzinie, ale widzę, że mądrym słowem gardzisz więc zaprzestanę komentowania tutaj. Jestem Polakiem, polaczkiem jesteś ty.
Chronię obywateli właśnie przed takimi nieudacznikami jak TY. Są procedury, przepisy, paragrafy z których każdy z nas jest rozliczany. Moją gębę może już widziałeś, może jeszcze zobaczysz….
a do kogo piszesz?
Monderancja sie wzieła i pogubiła sie. 😉
W takiej sytuacji je…ć procedury i paragrafy. Pomyśl, co jest ważniejsze – życie człowieka, czy Twoje rozliczenie z pracodawcą?
Tu nie chodzi o rozliczenie z pracodawcą. Bierzesz na siebie ogromną odpowiedzialność wioząc nieprzytomnego do szpitala. Co by było gdyby zmarł. Kogo by to obchodziło, że chciałeś dobrze !!!! Uwierz mi, że w tej sytuacji nic cię nie tłumaczy. Musisz za to odpowiedzieć. I komu zrobiłbyś dobrze…chyba nie sobie !!!
No i co? Jakby zmarł, to miałbym wyrzuty sumienia, że nie zjawiłem się 5 minut wcześniej, tylko – albo i aż tyle…
Właśnie tacy specjaliści jak ty układają to nasze poj…e prawo.Tyle w temacie
Pogubiła. Dokładnie.
Do końca ,życia będę kładła kwiaty pod jego pomnikiem za ten czyn
Jak byście znali wszystkie fakty takie jak np. ze karetka nie przyjechałaby na miejsce bo dyspozytor nie miał co wysłać to nie pisali byście o układaniu człowieka, który lada chwila może umrzeć w pozycji bezpiecznej. Tu porostu trzeba było szybko działać pozdrawiam. Zrobiłbym to samo .
Naraził go na utratę zdrowia i życia
Bo pies? Nie generalizuj…
brawo, u nas też bywają policjanci, a nie tylko psy!
Brawo dla p.Policjanta!Ci ,którzy patrzą na procedury sprawiają,że pacjenci umieraja !