Burzec: Auto wpadło do stawu. Kierowca nie pamiętał czy jechał z pasażerami
11:30 03-10-2016
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Burzec w powiecie łukowskim. Policjanci otrzymali informację, że do przydrożnego stawu wpadł pojazd marki Peugeot. Mundurowi na miejscu ustalili, że autem podróżował 22-latek.
– Mężczyzna wyznał, że nie pamięta okoliczności zdarzenia, oświadczył że przebudził się jak już auto było w wodzie. Kierujący peugeotem nie wiedział, czy samochodem jechały z nim inne osoby. Młody mężczyzna z niegroźnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala – informuje asp. sztab. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Auto zostało wydobyte ze stawi na brzeg. Strażacy sprawdzili cały zbiornik i ustalili, że z 22-latkiem nie jechali pasażerowie. Kierowca auta był trzeźwy, jednak policjanci w jego ubraniu natrafili na zawiniątko z bordową substancją.
– Od 22-latka pobrano krew do badań. Specjaliści ustalą czy w chwili zdarzenia młody mężczyzna znajdował się pod działaniem niedozwolonych środków, sprawdzą też skład zabezpieczonej od niego substancji – wyjaśnia asp. sztab. Marcin Józwik.
2016-10-03 11:23:16
(fot. Policja Łuków)
Bo musi sobie jeszcze przypomnieć ,czy ktoś z nim był.