Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Bródek: Wypadek podczas prac rolniczych. Prasa wciągnęła mężczyźnie rękę

W czwartek w miejscowości Bródek doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas prac polowych. Prasa rolująca siano wciągnęła rękę 22-letniemu mężczyźnie.

Do zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Bródek w gminie Łabunie. Podczas prac polowych maszyna do prasowania siana wciągnęła rękę 22-latka. Mężczyzna próbował naprawić problem ze sznurkiem.

– Młodzieniec z poważnymi urazami kończyny przewieziony został do szpitala. W wyniku zdarzenia kończyna 22-latka uległa złamaniom w kilku miejscach. Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas wykonywania prac w gospodarstwie. Szczególnie teraz, kiedy sezon na prace polowe w pełni – informuje podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Policji.

2016-06-24 11:44:34
(fot. ilustr. pixabay.com)

11 komentarzy

  1. auć… chłopie, zdrowia życzę i rozumu!

  2. Silnik chodzi, WOM się obraca a ci pchają łapy do maszyny…

  3. Oby rękę udało się uratować.

  4. Zdrówka życzę.

  5. Tak sama z siebie wzięła i wciągnęła? A to nieokrzesana małpa. Czy ktoś nie zastosował się do zasad bezpieczeństwa? Dobrze,że mu pustego łba nie urwało. Ludzie , myślcie, to naprawdę nie boli jak poharatana łapa.

    • Sarkazm jak u dziesięciolatka… Wiem jak wygląda życie na wsi i mam punkt odniesienia, błędy popełnia każdy. Zwłaszcza przy takiej pogodzie, gdy pot zalewa ci czoło, owady nie dają się odpędzić. W takich momententach często nie myśli się nad tym co się robi (bo praca w takich warunkach jest ekstremalna). Znam wiele osób które wykonywały swoje obowiązki od lat, rolników, stolarzy, itp, mimo gigantycznego doświadczenia też popełniali błędy które skutkowały sporym uszczerbkiem na zdrowiu. Łatwo jest oceniać z perspektywy krzesła, ale lepiej zamiast obrażać i udawać alfę i omegę, przemilczeć sprawę. Bo nigdy nie wiesz, czy kiedyś sam gdzieś nie wsadzisz łapy, albo pustego łba… Trochę pokory, a temu chłopakowi życzę zdrowia.

      • Drogi Tom-ie. Zapieprzam w tym skwarze a nie w klimatyzowanym pomieszczeniu za biurkiem. Myśleć trzeba a nie na łapu capu bo łapę czy baniak szybciej można stracić niż wielu się to wydaje. Młody, wyrywny to o wypadek nie trudno. Pośpiech jest złym doradcą; stolarza-emeryta poznasz po brakujących palcach.

  6. Może dobrze że policja apeluje o rozwagę i zasady bhp na drogach,polach,w lasach,ale odnoszę wrażenie że oni uważają siebie za nieomylnych i perfekcyjnych,choć widzimy ich codziennie poza służbą i chyba tak nie jest.P.s. ja tez apeluję do wszystkich przestrzeganie wszędzie wszystkich zasad.

    • Ja nie będę gorszy od policji, czy takiego „krosnego” (wyżej) – ja też se pomyślałem, że mogę zaapelować i…
      apeluję.
      A co? Każdemu sie może przytrafić – mnie też

  7. Na tych zamojskich wiochach to zwykła norma-jak się wyliże to będzie się sądził o rencinę z KRU-su,ponieważ zapłacił kilka obowiązkowych kwartalnych składek!!!!!!!.

  8. No i się zaczęło….czekamy dalej, na następnych : wciągniętych, pociętych, uduszonych, przyduszonych, zmiażdżonych, przejechanych, sprasowanych, przygniecionych to tym, to tamtym itp itd Jeszcze trochę niech się zaczną żniwa to jeszcze dzieci małe dołączą do tragicznych informacji….o FYŚI moja miła….

Z kraju