Ponad sto nowych sklepów w tym roku. Śmiałe plany nowego właściciela Stokrotki
19:45 14-04-2018
Jak już informowaliśmy, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał bezwarunkową zgodę na przejęcie przez Maxima Grupė kontroli nad właścicielem sieci sklepów Stokrotka, czyli spółką Emperia Holding. Jest to efekt zainicjowanego kilkanaście miesięcy temu procesu poszukiwania inwestora strategicznego, dzięki któremu znana już w całym kraju sieć sklepów będzie mogła dalej się rozwijać. Jako najkorzystniejszą, wybrano ofertę właściciela sklepów Aldik, czyli litewskiej Maximy.
Umowa inwestycyjna pomiędzy firmami została zawarta 23 listopada 2017 r., a dzięki pozytywnej decyzji UOKiK-u, Maxima mogła przejąć ponad 93% akcji Emperii. Nowy inwestor to dla Stokrotki duża szansa na zwiększenie swojej pozycji na polskim rynku detalicznym. Emperia już zapowiedziała rozpoczęcie jeszcze bardziej intensywnego rozwoju firmy we wszystkich obszarach swojej działalności.
Mająca swoją centralę w Lublinie sieć sklepów Stokrotka już jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się sieci w naszym kraju. Obecnie pod tym szyldem na terenie całej Polski działa 440 sklepów w formatach marketu i supermarketu. W ubiegłym roku powstało 77 nowych sklepów, a ogłoszone właśnie plany mówią o ponad setce nowych placówek, jakie mają powstać do końca tego roku. W I kwartale 2018 roku spółka zanotowała aż 15,6% wzrostu sprzedaży towarów. W całej grupie Emperia pracuje dziś około 8,7 tys. osób, z czego ponad 30% w woj. lubelskim.
– Emperia Holding i należąca do niej sieć sklepów Stokrotka są silnymi podmiotami gospodarczymi, które chcą rozwijać się jeszcze bardziej dynamicznie niż do tej pory. Udało nam się pozyskać inwestora o silnej pozycji finansowej i know-how, takiego, który działa długoterminowo oraz znakomicie rozumie biznes detaliczny. Jestem przekonany, że Maxima wesprze dalszy rozwój firmy w oparciu o wypracowane z sukcesem w ostatnich latach formaty sklepów i otworzy jej drogę do aktywnego uczestnictwa w procesach konsolidacyjnych na polskim rynku detalicznym – tłumaczy Dariusz Kalinowski, prezes Grupy Kapitałowej Emperia.
Pierwszy sklep Stokrotka powstał w 1996 roku w Łęcznej. Obecnie supermarkety tej sieci zlokalizowane są na osiedlach, w minicentrach i galeriach handlowych w całym kraju. Typowe placówki handlowe mają od 200 mkw do 1.000 mkw powierzchni sprzedaży i oferują od 4 do 10 tys. pozycji asortymentowych, w tym artykuły spożywcze, kosmetyki, chemię i alkohol oraz produkty świeże: pieczywo, wędliny, owoce i warzywa. W ostatnim czasie firma skupiła się także na produktach lokalnych, wytwarzanych w regionach, w których zlokalizowane są sklepy sieci, a także produktach należące do marki własnej. W 2013 roku firma uruchomiła własną sieć logistyczną z centrum dystrybucji w Teresinie koło Warszawy. W I kwartale 2016 roku uruchomione zostało drugie centrum dystrybucyjne w Lublinie.
Emperia to jednak nie tylko sklepy. Spółka zarządza portfelem 91 nieruchomości wspierając rozwój własnych sklepów. Inwestuje w obiekty przeznaczone do prowadzenia działalności detalicznej. Zarządza posiadanym portfelem nieruchomości, pozyskuje nowe lokalizacje i prowadzi działalność deweloperską, poprzez kilka spółek celowych. Prowadzi też działalność informatyczną przez spółkę Infinite, która oferuje różnorodne rozwiązania technologiczne, zarówno dla dużych jak i małych przedsiębiorstw produkcyjnych i handlowych. Tworzy rozwiązania nakierowane na wsparcie strategicznych obszarów biznesowych, wspierające elektronicznąwymianę danych i obieg dokumentów.
(fot. lublin112)
2018-04-14 19:43:49
Jaka lubelska? Przecież to Litwini kupili.
Mobbing praca po kilkanaście godzin dziennie za najniższą stawkę brak ludzi itp.
A pracowników mają za NIC zatrudniają na jakieś niepełne umowy tzn. niecały etat… Całe gów…. płacą i do tego jest drogo jak nie wiem co… Stokrotki się teraz tak popsuły że nie wiem. Kierownicy szykanuja pracowników i niecdaja im pożądnych warunków pracy… Pracownicy zmieniają się tak często że nie idzie się połapać…
Najdroższe sklepy ,najwyższe ceny ,ale za to znaczki można dostać
Omijam te sklepy na kilometr ze względu na ceny
I jeszcze 90% wędlin z kurzych odpadów.
Do czego to doszlo , Litwini nas wykupuja !!!!
Stokrotki są drogie to fakt ale trzeba przyznać że nigdy nie zdarzyło mi się kupić tam coś nieświeżego. W przeciwieństwie do Aldików które często sprzedają śmierdzące mięso i nieświeży drób. Omijam Aldiki z daleka. Jak teraz Stokrotki upodobnią się do Aldików pod względem jakości towaru to obie te sieci będą jednymi z najgorszych na rynku . Ogólnie do Aldików nie chodzę w ogóle a do Stokrotek po mięso i wędliny , ewentualnie coś z gazetki
A mnie sie zdarzylo niestety kupic nieswieze mieso… plus dla stokrotki za zwrot kasy bez problemu
Prezesi i dyrektorzy to imigranci z podlubelskich wsi, co przyjechali po nauki do Lublina. Dlatego nawet 200 zł nie dadzą na lubelskie drużyny sportowe. Chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nigdy. Garną tylko pod siebie nie dzieląc się z pracownikami którzy robią na nich, mają zawiść w głowach jak musieli o 5 na PKS czekać i dla tego teraz tylko im się wszystko należy. Litwini wywalą ich na ryj jak się przekonają co to za fachowcy.
100 sklepów… Z tego co słyszałem, to Aldiki mają być teraz Stokrotkami – czyli już mamy chyba 30 nowych Stokrotek 😉
w mojej ocenie drogo i nie koniecznie świeżo. Omijam.