Biuro zamojskiej posłanki wysmarowane kałem. Policja poszukuje sprawcy

Znajdujące się przy ulicy Ormiańskiej w Zamościu biuro poselskie Kornelii Wróblewskiej stało się ofiara wandali. W miniony poniedziałek w godzinach rannych zauważono, że okna zostały wysmarowane kałem. O wszystkim powiadomiona została policja. Obecnie sprawca wciąż jest nieznany. Trwa też ustalanie, co było przyczyną wymierzonego w posłankę czynu.

Najprawdopodobniej może to mieć związek z ostatnim głosowaniem w Sejmie, które dotyczyły aborcji. Posłanka zagłosowała przeciwko projektowi zaostrzającemu prawo aborcyjne, jednak nie wzięła udziału w głosowaniu nad projektem „Ratujmy kobiety”. Jak wyjaśniała, ma zastrzeżenia do dwóch zapisów projektu liberalizującego dostęp do aborcji.

Chodzi o aborcję na żądanie do 12 tygodnia ciąży oraz o przerywanie ciąży przez nastolatki bez wiedzy ich opiekunów. Posłanka opublikowała później przeprosiny – „Przepraszam wszystkich, których obraziłam i zawiodłam nie wzięciem udziału w głosowaniu w punkcie liberalizującym prawo aborcyjne w Polsce. NIE zagłosowałam przeciwko temu projektowi. Jednocześnie stanęłam w obronie praw kobiet stanowczo odrzucając projekt zaostrzający prawo aborcyjne. Rozumiem, że to za mało. Bardzo mi przykro z tego powodu”

(fot. Tygodnik Zamojski)
2018-01-17 21:02:20