Biłgoraj: Pijani wjechali autem do rowu. Kierowca i pasażer w areszcie
19:03 06-11-2016
Do zdarzenia doszło w piątek przed północą w Biłgoraju na ul. Zamojskiej. Policjanci otrzymali informację, że w przydrożnym rowie znajduje się rozbite auto marki Opel Astra. Pojazdem podróżowało dwóch młodych mężczyzn. Jak się okazało 24 i 28-latek byli kompletnie pijani.
W trakcie policyjnych czynności na miejscu zdarzenia, jeden z mężczyzn zaczął wyzywać jednego z policjantów i szarpać się z nim. 28-latek był agresywny i nie wykonywał poleceń. Mundurowi przewieźli więc obu mężczyzn do policyjnego aresztu.
Żaden nie przyznaje się do kierowania pojazdem. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Wkrótce 28-latek usłyszy zarzuty naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza zaś ustalony kierowcy będzie odpowiadał za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu.
O zdarzeniu jako pierwszy poinformował serwis bilgorajska.pl
2016-11-06 18:38:01
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Kuba ich wybroni. Toż to szpec od przepisów o ruchu drogowym na Lublin112:)
A coś na temat wczorajszego wypadku w Tereszpolu- Zaorenda? Też pijany na zakręcie prosto w drzewo.
I co tak słabe państwo zrobi dwóm szumowinom. W naszym komunistycznym kraju nie muszą pracować a maja wszystkie przywileje jak ludzie pracujący. Sąd i tak ich wyposci bo prawo muszą przestrzegać ci obywatele którzy płacą podatki ZUS i NFZ. A zapijaczone mordy nie muszą pracować i przestrzegać prawa.
najlepsza taktyka ,żaden się nie przyznaje niech udowodnią komuś , jeszcze lepsza obydwaj się przyznają do winy!
Za starych dobrych czasów, kilka pał na grzbiet na dzień dobry a żaden łap by nie podniósł i od razu grzecznie się przyznał. 48 godzin na dołku i raz dwa by skruszeli. Teraz cackają się jak z jajkiem. Lać i patrzeć czy równo puchnie. Skoro jeden z drugim nie pamięta, który kierował, to kiedy sinego tyłka i pleców się nabawił, też nie powinien.
Do łagru Pijaków. 23 h na dobe w kamieniołomy. A niech sie którys ociaga z robotą to pałą przez łeb. i tak z 10 lat.
Znowu pijani wyszli z tego bez żadnych obrażeń, bo to była by jedyna kara dotkliwa.Na sądy nie ma co liczyć.
To jest dobry patent (nie pamiętam kto prowadził) sprawa umorzona żadnych kosztów żadnych zakazów. niech to zmienią w prawie bo zaczyna byc modne i niebezpieczne
Trzeba takich dotkliwie i długoterminowo karać. Takim powinno się odbierać prawo do jazdy lub montować w aucie blokadę alkoholową – aby uniemożliwiła im prowadzenie po alkoholu.