Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Biegacze znów zawładną lubelskimi ulicami. W półmaratonie może wziąć udział około tysiąca osób

W Lublinie odbędzie się kolejna duża impreza biegowa. Jej uczestnicy pokonają trasę liczącą 20 km, która została wytyczona ulicami miasta.

W najbliższą niedzielę 14 października odbędzie się 2. Półmaraton Lubelski. Organizatorzy planują, że może w nim wziąć udział nawet około tysiąca biegaczy. Tak jak w poprzedniej edycji wydarzenia, wyruszą oni ze zmodernizowanego niedawno miejskiego stadionu lekkoatletycznego przy ul. Piłsudskiego. Na jego bieżni znajdowała się będzie również i meta.

Dystans biegu wynosi 21,0975 km. Trasa będzie poprowadziła ulicami miasta i ścieżkami rowerowymi. Uczestnicy pobiegną al. Zygmuntowskimi, ul. Lubelskiego Lipca 80, ul. Stadionową, mostem 700-lecia Lublina, ul. Muzyczną, ul. Nadbystrzycką, na wysokości ul. Romantycznej skręcą w Aleje Miast Partnerskich przez wąwóz Rury LSM, następnie ul. Juranda, ul. Zana, ul. Nadbystrzycka udadzą się w kierunku Ronda Narodowych Sił Zbrojnych. Dalsza trasa wiedzie ul. Jana Pawła II, ul. Roztocze, ul. Orkana, ul. Armii Krajowej, ul. Bohaterów Monte Cassino, przez Rondo Nauczycieli Tajnego Nauczania, ul. Wileńską, ul. Głęboką, ul. Narutowicza, ul. Ochotniczą, ul. Szczerbowskiego, al. Piłsudskiego do mety na terenie stadionu.

Trasa różni się od tej ubiegłorocznej, ze względu na prace remontowe, jakie prowadzone są na niektórych ulicach. Na trasie zostaną zlokalizowane punkty odżywcze z napojami i bananami oraz kontrolne punkty pomiaru czasu. Start zaplanowano na godzinę 10:00. Organizatorzy planują, że ostatni uczestnicy półmaratonu, dotrą do mety około godziny 13. Bieg odbywał się będzie przy częściowo ograniczonym ruchu. Bezpieczeństwo zapewniać będą policjanci, strażnicy miejscy oraz wolontariusze.

Biegacze znów zawładną lubelskimi ulicami. W półmaratonie może wziąć udział około tysiąca osób

(fot. materiały organizatora)

22 komentarze

  1. niech biegają po lasach, a nie blokują ulice. biegnie 200 osób, a reszta raz idzie, raz truchta. I jeszcze oburzeni, że kierowcy są źli.

  2. Żuk „równym” zakazał, dlaczego „innym” zezwala?
    Popi….. ać nad zalew, a nie miasto blokować, bo to maraton, bo to mecz żużlowy i nie ma gdzie parkować.
    Panie Żuk może MPK niech za darmo na Zygmuntowskie wozi, a nie ulice zamykamy, bo mecz mamy, a mieszkaniec z dzieckiem i zakupami po całym tygodniu charówy ma iść do domu kilometrami!!!

  3. Przejazd lubelskich motocyklistów, impreza biegowa, jeszcze niech rowerzyści dołączą i w niedzielę nie będzie można przejechać z jednego końca miasta na drugi

    • Rowerzyści zabezpieczają bieg 🙂 Dzięki im za to. Natomiast jeszcze się nie przyzwyczaiłeś/aś że przez Lublin nie da się przejechać? Jeśli w stu samochodach jedzie sto osób to zawsze miasto inspi(flust)racji będzie zapchane.

      • Mówisz o codziennych korkach? Czy o tych ewentualnych niedzielnych?! Dodam, że to niedziela niehandlowa

        • Dla mnie każda jest niehandlowa. To zamiast do sklepu zapraszam na półmaraton. A tak swoją droga czy był maraton, czy półmaraton, czy inna impreza biegowa w Lublinie w niedziele nigdy nie było dla mnie problemy z korkami. Trzeba tylko myśleć jak się jeździ. NIE NA PAMIĘĆ.

  4. Po śmierdzącym lbn 20km. Kto to widział tyle biegać.

  5. A nie można było zorganizować wokół Zalewu Zemborzyckiego bez utrudniania życia mieszkańcom Lublina? No nie….bo kto by o tym wiedział, a tu potrzeba przedwyborczego lansu.

    • Na zalewem była impreza biegowa w minioną niedzielę. POLECAM:):):)

    • W około Zalewu? Maraton majowy puścili ze stadionu nad zalew, tam dwa okrążenia i z powrotem. A ile się rowerzyści i spacerowicze nakleli?? Nie dogodzisz każdemu. Są jezdnie i są ścieżki rowerowe. Równoległych ścieżek biegowych nie ma i nie będzie, więc jakoś należy to pogodzić. Bieg uliczny to wydzielony jeden pas w danym kierunku, drugim można jeździć. Jeśli jest jeden, to służby blokują ruch cyklicznie – w zależności od potrzeby, czyli przebiegających w danej chwili zawodników. Nit ci nie zamyka skrzyżowań i nie blokuje ruchu przez bite 3 godziny, więc nie zes..aj się przypadkiem…

  6. W Lublinie jest kilka stadionów, to na bieżnie, a nie miasto blokować! Dosyć z terorem biegaczy na ulicach miasta! Organizatorzy nie pomyślą o zdrowiu biegaczy i jaki ma wpływ bieganie po twardej nawierzchni na narządy ruchu, tylko kasa się liczy, jak najwięcej łosi do strzyżenia. Oj wyjdzie wam bokiem bieganie po twardym, wyjdzie, kwestia czasu.

    • Dodatkowo bieganie i wdychanie spalin jest tak samo zdrowe jak jazda rowerem pomiędzy samochodami. Ale nikt się tym nie przejmuje moda jest na bieganie to biegną.

      • Masz rację. Zakazać jazdy samochodów po Lublinie. Trolejbusy i rowery wystarczą. Same korzyści z tego: brak korków, brak spalin, zdrowszy organizm.

  7. Brawo dla biegaczy:)

Z kraju