Białka: Topili się w jeziorze. Dwójkę 15-latków uratowali świadkowie zdarzenia
08:29 30-06-2015
Do zdarzenia doszło w sobotę po południu. 15-letnia dziewczyna pływała w jeziorze kiedy nagle dostała skurczu nogi i zaczęła się topić. Na ratunek ruszył jej 15-letni kolega. Niestety został on wciągnięty pod wodę. Przypadkowi świadkowie widzący całe zajście wskoczyli do jeziora spiesząc z pomocą tonącym nastolatkom.
Wyciągnęli ich na brzeg. Dla chłopca, liczyła się każda sekunda. Podjęto reanimację, która przywróciła czynności życiowe 15-latkowi. Wezwana karetka pogotowia zabrała nieletnich do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do groźnego zdarzenia, również na wodzie, doszło minionej niedzieli nad jeziorem Firlej. Z kajaku wypadło tam dwóch mężczyzn. Świadkowie powiadomili o fakcie służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała m.in. straż pożarna. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Policjanci sprawdzają wszystkie szczegóły i okoliczności obu zdarzeń.
2015-06-30 07:22:39
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Jednym słowem, mogą mówić, że im się kostucha o cztery litery otarła.
Gratulacje dla ratujących
Widziałam to całe zajście nad białka wezwalam również karetkę dzięki Bogu ze wszystko dobrze się skończyło Pozdrawiam te dzieciaki
Dla sprostowania dodam ze cala akcja reanimacyjna miala miejsce na rowerku wodnym na srodku jeziora. Panowie zachowali zimna krew, dzieki czemu nie doszlo do tragedii. BRAWO PANOWIE I POZDROWIENIA DLA MŁODYCH!
Nie ma Jeziora Białka. Jest Jezioro Bialskie, natomiast Białka to wieś, która tam leży.
to faktycznie ma tu wielkie znaczenie w kontekscie tematu artykułu
Kaśka,a dlaczego dzięki bogu,przecież to służby go uratowały ,a nie bóg.
@jagoda… zawsze jakiś durny komentarz musi się przytrafić? Daj sobie na wstrzymanie.