Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Bezrobocie w naszym województwie większe niż średnia krajowa, najgorzej jest we Włodawie

Blisko 117 tys. mieszkańców województwa lubelskiego pozostaje bez pracy. Najgorzej jest w powiecie włodawskim, najlepszą sytuację mają osoby mieszkające w Biłgoraju.

Główny Urząd Statystyczny podsumował koniec ub. roku pod względem ilości osób pozostających bez pracy w naszym województwie. Jak się okazuje, w całym regionie jest aż 116,9 tys. bezrobotnych, z czego wynika że 12,7% osób jest bez stałego zatrudnienia. Jeżeli rozdzielimy to na powiaty, okazuje się, że najgorsza sytuacja panuje w powiecie włodawskim, gdzie bez pracy pozostaje co czwarta osoba. Chociaż zanotowano tam tylko 3,5 tys. bezrobotnych, to ze względu na małe zaludnienie, poziom bezrobocia wynosi aż 23,2 %. Niewiele lepiej jest również w powiecie chełmskim i hrubieszowskim, gdzie ponad 18 % osób nie ma pracy. Jest to odpowiednio 5,5 i 5,2 tys. osób.

Z kolei na brak pracy nie powinni narzekać mieszkańcy powiatu biłgorajskiego, gdzie choć bez pracy jest około 4 tys. osób, to jednak jest to tylko 8,4 % ogólnej liczby mieszkańców. Podobnie jest w powiecie łęczyńskim, 2,2 tys. osób bez pracy, co daje 8,7 % bezrobotnych oraz w samym Lublinie. W tym ostatnim przypadku nie ma pracy aż 14,8 tys. osób, jednak bezrobocie wynosi 8,6%.

Główną przyczyną dużego bezrobocia w powiatach włodawskim, chełmskim i hrubieszowskim jest ich przygraniczne położenie a także typowo rolniczy charakter. Dodatkowo brak zakładów zatrudniających dużą liczbę osób a także niska gęstość zaludnienia jest kolejnym czynnikiem wpływającym na wysoki wskaźnik bezrobocia. W przypadku Włodawy to także brak w pobliżu jakiegokolwiek przejścia granicznego. Wpływ ma także okres zimowy, a tym samym brak prac typowo sezonowych, w rolnictwie, budownictwie czy też turystyce.

(fot. PUP)
2015-01-27 19:23:50

9 komentarzy

  1. I o kant du*py potluc „optymistyczne” informacje z ostatnich dni o niskim bezrobociu i prognozach jednocyfrowego(!) na koniec miesiaca. To jest Polska „C”…

  2. * na koniec roku w skali kraju oczywiscie. Przepraszam za pomylke.

  3. We Włodawie są miejsca pracy ale dla osób z doświadczeniem zdobytym w innych zakładach, lecz pensja proponowana tam nie kusi o powrót do korzeni. Każdy każdemu tyłek obrabia i wyrabia złą opinię. Krótko mówiąc Ciuchland na ciuchlandzie 😀 Pozdrawiam

  4. Włodawa i okolice niech się weźmie za uprawę ziemi jak to było za dziada pradziada, zamiast jęczeć i pobierać dopłaty z unii. W miastach ludzie ziemi nie mają a hołota ze wsi przyjeżdża i zabiera im pracę.

    • Skoro „hołota ze wsi” zabiera Ci pracę to znaczy, że na nią nie zasłużyłeś 😉

    • Bardzo proszę, zamieszkaj w okolicach Włodawy i uprawiaj ziemię. Nikomu nie życzę takiej pracy. I nie porównuj tu rolnika z 10 ha polem lub takiego, który posiada 10 kur i 2 świnie. Żeby zarobić na rolnictwie trzeba nieźle się narobić. A poza tym wpływ ma tu klasa ziemi. I żadne unijne pieniądze nie pomogą jak na Twojej ziemi ledwo urośnie owies, bo wszystko wydajesz na nawozy, paliwo, sprzęt. Aby gospodarstwo przynosiło korzyści nie możesz go uprawiać starym, psującym się ciągnikiem. Ale łatwo wielkiemu Panu/ Pani powiedzieć, że ludzie ze wsi to hołota. Hołota ma też inne znaczenie, niż tylko określenie ludzi biednych. Hołota to też ludzie prostaccy, chamscy, nie umiejący się kulturalnie zachować i obrażanie kogokolwiek nie ma tu żadnego znaczenia. Skoro człowiek pochodzący ze wsi jest w stanie znaleźć sobie pracę i zabiera ją Wam, wielkim Lubliniakom, którym pewnie słoma z butów wystaje, to dalej trzeba zadać pytanie: jak żyć?! Żyj tak, aby drugiemu nie robić przykrości, bo Twoje słowa kiedyś odwrócą się przeciwko Tobie. I życzą Ci tego ludzie, a raczej „hołota” z Włodawy.

    • Przeniósł się szczur do miasta, rozejrzał się z wolna,
      Patrzy – a za nim drepcze mała myszka polna.
      Wtedy szczur oburzony rozdarł na nią pyska:
      – To straszne, jak ta wiocha do miasta się wciska!

      Andrzej Waligórski

  5. zzzzzzzzzzzzzzzzz

    Brak jakiegokolwiek pomysłu na ścianę wschodnią , nic zero. Sam Lublin to też większa wieś. Skarłowaciałe rolnictwo , które nie przynosi żadnego dochodu( no może poza dopłatami). Urzędnicy w warszawce nie mają bladego pojęcia jak wygląda sytuacja ludzi na wschodzie Polski. Do tego rozbudowane struktury samorządowe w miasteczku takim jak Włodawa. Po jakiego czorta i gmina i starostwo w powiecie , który nie ma 40 tys ludzi.

Z kraju