Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Będzie ciąg dalszy sprawy zabójstwa w Rakowiskach. Prokurator chce dożywocia

Tak jak zapowiadała prokuratura, do sądu wpłynęła apelacja do wyroku w sprawie zabójstwa małżeństwa w Rakowiskach. Prokurator mówi wprost, orzeczona kara jest rażąco niska. Zabójcom należy się dożywocie.

We wtorek lubelska prokuratura skierowała do Sądu Apelacyjnego w Lublinie apelację o ponowne rozpatrzenie sprawy Kamila N. i Zuzanny M., którzy w Rakowiskach pod Białą Podlaską zamordowali rodziców chłopaka.

W grudniu ubiegłego roku oboje zostali skazani na 25 lat pozbawienia wolności, przy czym przez najbliższe 20 lat nie będą mogli ubiegać się o przedterminowe zwolnienie z Zakładu Karnego. W mowie końcowej prokurator wnioskował o dożywocie dla obojga. Jednak sędzia nie zdecydował się na najwyższy wymiar kary, uznając że oboje oskarżeni są młodymi ludźmi, którzy dopiero wchodzą w dorosłe życie.

Prokurator zaraz po ogłoszeniu wyroku wyjaśniał, że kara jest zbyt mała i najprawdopodobniej będzie apelacja. Ta dzisiaj została złożona. Przede wszystkim chodzi o niewspółmierność kary do czynu jaki oboje oskarżeni popełnili. Nie ma zastrzeżeń co do ustaleń czy też kwalifikacji popełnionego czynu, dlatego prokuratura wnosi jedynie o ponowne rozpatrzenie przez Sąd Okręgowy części dotyczącej orzeczenia kary. Jeżeli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, prokurator będzie po raz kolejny żądał kary dożywotniego pozbawienia wolności dla obojga sprawców.

Za najwyższym wymiarem kary przemawia to, że dokonana przez nastolatków zbrodnia nie była przypadkowa. Sprawcy wszystko dokładnie zaplanowali, działali z premedytacją i po ich zatrzymaniu nie wyrażali skruchy. Zadali Jerzemu N. i Agnieszce N. kilkadziesiąt uderzeń trzema nożami powodując rany kłute i cięte szyi, tułowia, kończyn górnych i dolnych, co doprowadziło do wstrząsów krwotocznych, w wyniku których pokrzywdzeni zmarli. Morderstwo w Rakowiskach było jednym z najbardziej brutalnych, jakie miały miejsce w naszym regionie, w ciągu ostatnich kilkunastu lat.

Obecnie nie ma jeszcze decyzji obrońców Kamila N. i Zuzanny M., którzy także zapowiadali złożenie apelacji. Adwokat Kamila N. wnioskował o łagodny wyrok sugerując, że wszystkiemu winna ma być Zuzanna, która zaplanowała zbrodnię a następnie kierowała Kamilem. Chłopak był pod dużym jej wpływem. Dodał, że Kamil obecnie jest sierotą i nie ma nikogo bliskiego.

2016-01-12 12:04:10
(fot. lublin112.pl)

8 komentarzy

  1. Do kamieniolomu chleb i wode a moze nie bo juz niema kamieniolomow a wiec do prac przy drogach za miske wody z kromka chleba

  2. Sierota na własne żądanie. Bliskich znajdzie w kryminale, tam jego dożywotnie miejsce. Na wolności nikt na niego nie czeka, przecie to sierota. Gdzie mu będzie lepiej?

  3. Chociaż raz zgadzam się z decyzją prokuratora.

    • Marysia - nie zawsze dziewica

      I ja też popieram pana prokuratora, takie śmieci powinny dożywotnio oglądać świat przez kraty.

  4. Ani 25 lat ani dożywocie ani kara śmierci. wyrok taki sprawiedliwy to 40 lat ale odpracowując wyrok. Dlaczego? Bo niech zaczynają, życie od nowa mając po 60 lat.

  5. tak jest dożywocie im, brawa dla prokuratora, i niech ta sprawa zakończy się z orzeczeniem dożywotnim.!! niech gniją !

Z kraju