Baraki: Reanimacja nie przyniosła skutku. W pożarze zginął mężczyzna
07:00 07-06-2015
Pożar domu jednorodzinnego w miejscowości Baraki w gminie Zakrzew został zauważony w sobotę około godziny 22. Natychmiast powiadomiona została straż pożarna. Na miejsce jako pierwsi dotarli strażacy z Zakrzewa, którzy przystąpili do gaszenia ognia oraz sprawdzania wnętrza w poszukiwaniu poszkodowanych.
W jednym z pomieszczeń odnaleźli nieprzytomnego około 45-letniego mężczyznę, którego ewakuowali na zewnątrz. Tam rozpoczęli od razu akcję reanimacyjną, która prowadzili do czasu przybycia ratowników medycznych. Ta niestety nie przyniosła rezultatu. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Jak nas poinformowano, ogień objął jedno z pomieszczeń drewnianego parterowego budynku. Ofiara znajdowała się w sąsiednim pomieszczeniu i najprawdopodobniej zmarła w wyniku zaczadzenia. Trwa ustalenie przyczyn pożaru.
Większy widok mapy(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-06-07 07:00:16
Chciała bym sprostować pierwszą jednostka strażacka jaka dotarła na miejsce byla ochotnicza straż pożarna z Baraków następnie dojechali strażacy z Zakrewa.
tak i pozostałe jednostki
Nie najpierw byli z Zakrzewa bo oni byli trzeźwiejsze a później z Baraków bo te z Baraków były podobno zamroczone samogonym.
Czarna Mańka byłaś/ byłeś na miejscu ze takie kłamstwa wypisujesz. Dowiedz się prawdy najpierw a nie obczerniasz ludzi.
Nie kłućta sie bo z tego co wiem to na mijscu pirwszo była policja z Bychawy !
Policja z Bychawy dotarła prawie godzinę po zdarzeniu
Jeszcze może by żył tylko, że pogotowie godzinę z Bychawy jechało!
I strażacy z Baraków byli pierwsi na miejscu zdarzenia!!!
a to normalne co do slużb ratowniczych .A on młody jeszcze był 40 lat. Świętej Pamięci R.P