Babin: Renault wpadło do rowu i dachowało
23:01 11-07-2014
Do wypadku doszło w piątek około godziny 14 w miejscowości Babin w gminie Bełżyce. Samochód osobowy dachował w rowie. Jak wstępnie ustalono, auto jechało od strony Bełżyc, kierujący nim młody mężczyzna po pokonaniu łuku jezdni stracił panowanie nad kierownicą, w wyniku czego auto wpadło w poślizg a następnie zjechało do przydrożnego rowu i zatrzymało się na dachu.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe: straż pożarna, pogotowie i policja. W pojeździe znajdowały się dwie osoby, młodzi mężczyźni. Zostali oni przewiezieni do szpitala.
Policja ustala dokładne okoliczności oraz przyczyny zdarzenia.
Informację o wypadku oraz zdjęcia otrzymaliśmy od czytelników. Dziękujemy!
(fot. nadesłane, Krystian – DZIĘKUJEMY!)
2014-07-11 22:44:56
o znowu renault ..ku*wa …
O znowu kretyn …ku*wa …
dawno nie było bmw:))
Skoro mówisz, ze dawno nie było bmw to tu masz link z 10.07.2014r.
http://www.lublin112.pl/tylem-poszedl-czolowke-zderzenie-bmw-skoda-toyota-zdjecia/
Dzięki Bogu, że tam był stosownej głębokości rów, bo miszczu wjechałby do tej obórki za rowem i mogłyby ucierpieć Bogu ducha winne zwierzątka.
Takie rowy powinny być przed każdymi posesjami i na zakrętach.
Magda spokojnie, moze przejezdzal i podszedl zobaczyc co sie dzieje? jak nie bylo zagrozenia i jeszcze jak go znaja to czego maja mu nie pozwolic podejsc? kultury troche tak pozatym..
pewnie jechał 40 km/h
Jak było wie tylko ten biedny samochód, który w ostatnim stadium swego życia, odważył się przejąć panowanie nad nieduczonym kierowcą.
Wieczne szrotowanie racz mu dać Panie.
o 13:30 już leżał jadąc od Bełżyc prawie go nie było widać jak wracałam o 15 to juz laweta straz i policja a jeszcze po 13 chlopaczki stały zmartwione i czekały na pomoc
Jadąc chwile po wypadku, jeszcze nie było policji, stał chłopak z piwem Perła kto to był?
do cimcirimci w tej oborce nie ma zwierząt.
Dzięki za wiadomość kolego „peegierowiec he he” – ulżyło mi jak nie wiem co, albo jeszcze bardziej.
Mimo braku zwierząt w tej oborze, jednak dobrze, że ten rów tam jest, wyobraź sobie gdzie to biedne „reno” by się zatrzymało jakby (nie daj Boże!), nie było tam ani rowu, ani nawet obory.
Strach pomyśleć !!!
świetnie wyprofilowany rów bo kto tam nie wjedzie to odrazu na dach się wywraca. i głębokość też słuszna, bardzo bezpiecznie zaprojektowany i wykonany. brawa za wspaniałą modernizację tej drogi że byle deszcz a kałuże do pół drogi
do OLO ci co tam droge robili chcieli zmniejszyc ten rów ale własciciel tej posesji nie zgodzil sie i teraz tak sie dzieje