Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Awanturnik chciał dać policjantom 10 tys. złotych. Żeby tylko sobie poszli

Nieoczekiwanie zakończyła się zwykła interwencja domowa, jakich wiele policjanci obsługują każdego dnia. Zamiast pouczenia awanturnik trafił do aresztu.

W sobotę policjanci z Opola Lubelskiego otrzymali zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce pojechał patrol Wydziału Prewencji. Gdy funkcjonariusze weszli do środka, awanturujący się mężczyzna, całą złość skierował na mundurowych. Gdy policjanci poinformowali go, że zostaje zatrzymany pod zarzutem znieważenia funkcjonariuszy na służbie, mężczyzna oprzytomniał i postanowił zrobić wszystko, żeby ci zmienili zdanie.

W pewnym momencie zaoferował im 10 tysięcy złotych, żeby tylko go zostawili w spokoju i sobie poszli. Mundurowi nie skorzystali z propozycji i poinformowali mężczyznę, że teraz odpowie dodatkowo za próbę przekupstwa. Zatrzymany został przetransportowany na badania a następnie trafił do policyjnego aresztu.

O wszystkim poinformowano także Prokuraturę Rejonową, która wszczęła w tej sprawie czynności. – Mężczyzna odpowie za obiecywanie udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom w zamian za odstąpienie od czynności oraz za znieważenie funkcjonariuszy na służbie. Za popełnione czyny kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia kom. Renata Laszczka- Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-04-13 18:40:35

6 komentarzy

  1. TAA ON WIDZIAŁ 10 KOŁA NA OCZY, TAK SE POWIEDZIAŁ PEWNIE COS WYPIŁ ….

  2. Jak to jest, że mój sąsiad znieważa polucjantów i oni sobie odjeżdżają z podkulonym ogonem a chłopaki z Opola mają jaja i wiedzą co trzeba ze śmieciem zrobić?

    • Chichy, śmichy (po polsku jaja jak kapelusze)

      Bo to panie „ałtor” wszystko zależy od stopnia nasilenia polucji u szanownych polucjantów. 🙂
      A w opisanym przypadku, po awanturze ja też bym nie wziął, zwłaszcza przy kolegach którzy swoją działkę by wzięli i z wdzięczności donieśliby do przełożonych.
      Co innego, dyskretnie na osobności, z łapki do łapki… (dlatego taką czynność nazywamy: łapówka).

  3. Policjanci wzięliby pieniążki i wszyscy byli by zadowoleni a tak same problemy

  4. 8 lat za kłótnie, a koleś który zabił dziecko 2 lata !! chore !!

Z kraju